gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
A gdyby babcia miała wąsy...

Czy Hitler miał realne szanse na podbicie wiata?
Tak
46%
 46%  [ 12 ]
Raczej tak
30%
 30%  [ 8 ]
Raczej nie
23%
 23%  [ 6 ]
Głosowań: 7
Wszystkich Głosów: 26

Autor Wiadomość
Krzak 
Kapitan


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 194
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 10:14 pm   A gdyby babcia miała wąsy...

... i była Hitlerem???
Co byście zrobili, gdybyście byli Hitlerem i chcieli podbić cały świat? W którym momencie zmienilibyście jego decyzje, jak wtedy mogłyby się potoczyć losy świata? Czy Hitler miał jakąś realną szansę na spełnienie tych planów? Co wy na to???
Oczywiście pomijam tutaj wszystkie wątki dotyczące faszyzmu, okrucieństwa i holocaustu - chodzi mi tylko o strategie wojskową i może gospodarczą, do której należałoby dodać efekt pracy więźniów obozów pracy.
W rozważaniach prosiłbym raczej o bezwzględność i przyjęcie wszystkich możliwych metod i środków, którymi dysponował Adolf, nie wchodźmy w rozważania moralne.

--- 7.04.2004r. 23:43
Hehe!
Właśnie zauważyłem, że w mojej ankiecie brakuje jednej ważnej opcji - ktoświe, jak ją dodać??
 
 
Poziom: 12 HP   0%   0/319
   MP   100%   152/152
   EXP   100%   27/27
Krzak 
Kapitan


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 194
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 10:47 pm   

Poprzeglądałem stare maile ze Sztabu i zauważyłem, że już kiedyś zadałem podobne pytanie, oto jedyna odpowiedź, jaką znalazłem autorstwa Inqistora:
Cytat:
Ooo, to jest bardzo skomplikowane zagadnienie. Dodatkowo, na podstawie
opracowań, które wychodzą obecnie, można z pewnością wyrzucić wszelkie
wspomnienia dowódców i żołnierzy jako mało wiarygodne :)
Podstawowym wyjściem, będzie zapuścić jakąś grę, która próbuje
odwzorować cały konflikt i sprawdzić, co by było ;)
Ale, żeby nie było za łatwo jeszcze nie widziałem takiej, która by
starcia zbrojne potraktowała z należytą uwagą (na przykład nie widziałem
gry, w której Francję pokonuje się manewrem).
Do wyboru mamy:
-HI-COM - najlepszy model ekonomiczny (i jedyna, w której Ploeszti służy
do czegokolwiek). Starcia raczej śmieszne - koncentrujemy wszystko w
jednym miejscu i rozjeżdżamy przeciwnika.
-Clash of Steel - ciekawe rozgrywanie batalii morskich, jednostki
historyczne, ale zbytnie skoncentrowanie na wydolności ekonomicznej
państw. Ciekawie rozwiązano naloty strategiczne.
-Third Reich - czyli przerobione Clash of Steel z przygłupimi
działaniami morskimi - tym nie warto się zajmować
-EU: II Wojna Światowa - muszę to w końcu odpalić, ale sądząc po
poprzednikach, to nie jest zbyt mądra gra ;)
-COMMAND HQ - To już bardziej w stylu Empire - chociaż Niemcy mogą
przerwać dostawy z USA
-Dogs of War - jedna z niewielu strategii "światowych". Tu dopiero można
zobaczyć jak istotną rolę w pokonaniu ZSRR mogła odegrać Japonia.
Strasznie uproszczona, ale chyba najlepsza ze wszystkich.

Porucznik inqistor
 
 
Poziom: 12 HP   0%   0/319
   MP   100%   152/152
   EXP   100%   27/27
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 10:52 pm   

Trudno cos konkretnego powiedziec... Szans na pokoj z Anglia nie widze, Anglosasi byli zbyt dumni( i mieli zbyt duzo do stracenia)...

Wg mnie bylaby jedna jedyna szansa, ale zupelnie nierealna - otoz zeby Hitler po wojnie z 1940 r. dal swoim generalom pelna swobode opracowywania planow prowadzenia wojny i przygotowania operacji. Moze wtedy Barbarossa potoczylaby sie inaczej( w gruncie rzeczy zabraklo naprawde niewiele). Mozemy np. "pogdybac", co by sie stalo, jakby Japonczycy jesienia 1941r. zrobili malutki rajd z terytoriow Mandzurii w kierunku Syberii. Zukow nie moglby wtedy alokowac tych oddzialow na odsiecz Moskwie - oddzialow, ktore owa Moskwe uratowaly.

Wg mnie( bede bardzo odkrywczy:))) cala wojna rozstrzygnela sie wylacznie na jednym froncie - wschodnim. Na dobra sprawe inne moglyby zupelnie nie istniec. Gdyby Rzesza odniosla sukces i polozylaby lape na uralskich, syberyjskich i kaukaskich zlozach, przy tak wspaniale( bo m.in. karnie) dzialajacym przemysle stalaby sie absolutnym swiatowym potentatem, niedoganialnym dla innych.

Gdyby...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Krzak 
Kapitan


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 194
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 10:55 pm   

Ja dopuszczam wszelkie rozważania.
Np. czy pomogłoby przesunięcie daty wybuchu wojny o kilka miesięcy/lat. A może nie tyle samej wojny, co np. ataku na Rosję?
 
 
Poziom: 12 HP   0%   0/319
   MP   100%   152/152
   EXP   100%   27/27
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 11:09 pm   

Do ataku na Rosje musialo dojsc! Bylo to niezbedne ekonomicznie, politycznie a przede wszystkim ideologicznie! Mariaz z sierpnia 1939 moze byc co najwyzej postrzegany jako proba polaczenia ognia z woda - od poczatku bylo wiadome, iz jest to tylko rozwiazanie tymczasowe i cala sztuka bedzie polegac na tym, kto kogo przechytrzy i zaatakuje pierwszy. Cwanszy okazal sie Hitler.

IMHO po roku, gora dwoch i tak doszloby do wojny, tym razem z inicjatywy Stalina. Tyle, ze tym razem Armia Czerwona bylaby juz nalezycie uzbrojona( import niemieckich technologii) i wyekwipowana a takze luki kadrowe po czystce z 1938 sila rzeczy w znacznym stopniu zostalyby usuniete. Pamietajmy, iz komunizm w wydaniu leninowskim zakladal rozniesienie rewolucji na caly swiat. Bolszewicy nigdy nie wyparli sie tej tezy( nieustanne reaktywowanie roznorakich Kominternow) a chwilowo, w wyniku kleski pod Warszawa musieli poczekac z jej realizacja.
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Krzak 
Kapitan


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 194
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 11:16 pm   

Dobrze.
Wynika z tego, że przełożenie wojny na dalszy termin byłoby nieopłacalne, ze względu na czas, który dalibyśmy (będąc faszystkowskimi Niemacami) Rosji na dozbrajanie.
A więc wróćmy do Twojego pomysłu o współpracy Niemiecko-Japońskiej i o (pozorowanym) ataku Japonii na Rosję od wschodu. Jak to mogłoby się rozwiązać.

P.S.
O ile wojną się interesuje, o tyle dokładnych infromacji nie mam, nie zbieram. Poza tym mam słabą pamięć ogólnie do wszystkiego. Wspomóż mnie więc Klamensie i powiedz, czy 1941 (a dokładniej, to data w której mieliby według Ciebie uderzyć Japończycy) to jest przed wydarzeniami z Pearl Harbor, czy już po?
 
 
Poziom: 12 HP   0%   0/319
   MP   100%   152/152
   EXP   100%   27/27
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sro Kwi 07, 2004 11:34 pm   

Japonczycy zaatakowali Pearl Harbor 7 grudnia 1941 r.

Mieszkancy Kraju Kwitnacej Wisni tuz przed "naszym" wybuchem wojny stoczyli dosc slynna potyczke( bo bitwa to trudno mimo wszystko nazwac) z oddzialami radzieckimi nad rzeka Ussuri( zostali oni - tzn. Japonczycy zmuszeni do wycofania sie). Byl to jednak wylacznie rekonesans.

Japonczycy przez kilka lat zastanawiali sie nad kierunkiem ekspansii - wybierali miedzy obszarem Pacyfiku a wlasnie Syberia. Porazka z Rosjanami jak i naciski admiralicji wplynely na ostateczny wybor celu. Nie mniej Stalin szalenie powaznie obawial sie wojny z Japonia i do ostatnich chwil oczekiwal "ciosu w plecy". Trzeba uczciwie przyznac, iz bylby on zabojczy. Zwiazek Radziecki musialby bowiem toczyc wojne na dwoch frontach, i to przeciwko znakomicie zorganizowanym armiom. Moim zdaniem musialby ulec.

Aczkolwiek pamietajmy, ze potencjalny atak Japonczykow wymagalby szeregu naprawde powaznych przygotowan, kto wie, czy nie przewyzszajacych ich mozliwosci...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Radzik
Chorąży
The pissmaker ;-P


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 123
Skąd: Kętrzyn
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 1:33 am   

http://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=2111628

Zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem się rozkręca :)
 
 
Poziom: 10 HP   0%   0/230
   MP   100%   110/110
   EXP   13%   3/22
Krzak 
Kapitan


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 194
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 8:22 am   

A co ty nas Mości Radziku na cudze fora przerzuczasz??
Tutaj musim debatować, a nie po cudzym się plątać ;P
 
 
Poziom: 12 HP   0%   0/319
   MP   100%   152/152
   EXP   100%   27/27
docent
Chorąży


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 14
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 9:44 am   

Ano gdyby nie ten wschód, to niewiadomo, myślę, że i bez Japończyków, tylko planować to od lat trzydziestych, anie od 1940
 
Poziom: 2 HP   0%   0/30
   MP   100%   14/14
   EXP   50%   4/8
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 10:10 am   

--> Docent

A na jakiej podstawie twierdzisz, iz tak nie bylo? Chyba nie sadzisz, iz operacje, w ktora mialoby byc zaangazowanych wiele milionow osob mozna bylo opracowac w kilka(-nascie) miesiecy? Tyle ze ow plan musial byc caly czas aktualizowany, w miare doplywu nowych informacji wywiadowczych tudziez rozwoju sytuacji na innych frontach( Francja, Jugoslawia). Niemcy to przeciez nie byli idioci...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
docent
Chorąży


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 14
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 12:53 pm   

Ano widzisz szczegółowy plan zaczęto opracowywać w 1940 roku. A podstawa to zarówno dokumenty sztabu niemieckiego jak i zeznania np Paulusa który wówczas generalnym kwatermistrzem był
 
Poziom: 2 HP   0%   0/30
   MP   100%   14/14
   EXP   50%   4/8
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 12:59 pm   

Ale sam musisz przyznac, iz przygotowywanie planow przed '39 byloby zupelnie bezsensowne - wciaz istniala Polska, nieodgadniona byla sprawa frontu zachodniego a takze nie byloby mowy o jakimkolwiek efekcie zaskoczenia przed podpisaniem paktu Ribbentrop-Molotow. O tym, ze nie istanialo cos takiego, jak granica III Rzeszy ze Zwiazkiem Radzieckim nawet nie musze wspominac...
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
docent
Chorąży


Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 14
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 3:35 pm   

Jeśli w Mein Kempf pisze, że napadnie na Rosję to jakieś plany mogli zacząć robić, nawet 39 to rok więcej no nie:)
Ja zresztą cały czas twierdzę (nie tylko w necie), że z tą Rosją to zaraza.
Błędy Niemieckiego dowództwa są tu ewidentne. Wspomniany Paulus swój raport o możliwościi zajęcia Rosji skończył słowami, że jest ono w 41 roku niewykonalne.
Gdyby całość inaczej wymyślić i zorganizować. Choćby ciężkie bombowce. Odzież zimowa, smary zimowe.
Ja mam wrażenie, że Niemcy jakoś nie bardzo wierzyli w to, że mają napaść na Rosję
 
Poziom: 2 HP   0%   0/30
   MP   100%   14/14
   EXP   50%   4/8
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 7:01 pm   

Z pewnoscia rozumiesz, iz i przed 1940 rokiem Niemcy planowali atak( cytat z ksiazki Hitlera), ale bylo to bardzo luzne, gdyz zbyt duzo bylo niewiadomych. To tak, jakbysmy my planowali teraz atak na Wegrow:)).

Co do raportu Paulusa - czy nie mial on na mysli przypadkiem CALEJ Rosji?
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
widmo, recenzje anime
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 16