Wysłany: Sro Sie 13, 2008 10:41 am Igrzyska w Pekinie
Jaka jest Wasza dotychczasowa ocena tych zawodów? Jak sądzicie, co osiągniemy?
Osobiście bojkotuję tą imprezę i dotychczas w telewizorni nie oglądałem żadnej relacji i tak zamierzam do końca. Co nie znaczy, iż nie docierają do mnie żadne informacje i że nie trzymam kciuków za białoczerwonych. Ale tym razem jestem wyjątkowym pesymistą, nie wierzę w żaden złoty medal dla naszych orłów, co byłoby klęską. Niestety polski sport jest mym zdaniem obecnie w zapaści, nie mamy żadnego sportowca w rodzaju Pawła Korzeniowskiego, Pawła Nastuli czy Waldemara Legienia, czyli pewniaków do złota. A czegoś takiego nie było od dawien dawna...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Maj 2004 Posty: 255 Skąd: Włocławek
Wysłany: Sro Sie 13, 2008 1:44 pm
Witam!
Ja nie tyle bojkotuję, ile po prostu szkoda mi czasu na śledzenie zmagań sportowców;)
Jest mi wszystko jedno, kto wygra, kto przegra:))
Chociaż piłkę nożną ME w miarę oglądałem;)-byłem za Holandią:))
Wolę poczytać książkę albo posłuchać muzy albo w końcu w coś pograć:))
Co do Chińczyków, to by mogli przyjechać do nas i zbudować to, co jest do zbudowania do 2012r. Oni potrafią w ciągu kilku lat dokonać urbanistycznych cudów.
Ja czytałem artykuł bodajże w Dzienniku, ile i co zbudowali w ciągu kilku lat, to wymiękłem...
I pomyśleć, że to nadal oficjalnie kraj komunistyczny...:))
Co do Chińczyków, to by mogli przyjechać do nas i zbudować to, co jest do zbudowania do 2012r. Oni potrafią w ciągu kilku lat dokonać urbanistycznych cudów.
To nie kwestia talentów, lecz środków - a u Chińczyków te były nieograniczone, rachunek ekonomiczny był nieistotny, bowiem chodziło o efekt propagandowy. Nie musieli się przejmować prawem czy prawami człowieka - dość powiedzieć, iż dla budowy stadionu olimpijskiego trzeba było przesiedlić około 5000 ludzi. A słowo "przesiedlenie" jest tu bardzo eufemistyczne. Coś takiego u nas jest niewyobrażalne...
O igrzyskach decyduje nie MKOl, tylko sponsorzy w rodzaju Coca&Coli czy Adidasa - a im zależy na jak najszerszej reklamie (i dalszych decyzjach konsumenckich). Jeśli więc nie obejrzę ich reklam i podobnie zachowa się z pół miliarda innych osób, to w przyszłości igrzyska już nie trafią do żadnego Phenianu czy Moskwy...
Oczywiście mam świadomość, iż takich jak ja należy liczyć w tysiącach (jeśli nie setkach), a nie milionach czy miliardach, ale to nie jest żadne wytłumaczenie Jak to kiedyś napisał Orwell - normalność nie jest kwestią statystyki.
A ja nie jestem poprawny politycznie i oglądam Igrzyska, nawet kibicuję uczestnikom . I dzisiaj dzień rozpoczął się dla nas dobrze. Polscy szpadziści awansowali do finału, czyli na złość mojej mamie będziemy mieli medal .
Ja też bojkotuję ale w inny sposób - nie oglądałem ceremonii otwarcia, która miała ukazać historię i wspaniałość Chin. A już same zawody oglądam. Głównie sporty zespołowe. Właśnie nasi siatkarze przegrali i jestem nieźle wkur....zony !
Klemens napisał/a:
około 5000 ludzi.
W oficjalnych danych. A mówi się o około pół miliona przesiedlonych.
No cóż jest całkiem nieźle - mamy już 8 medali... Myślę że może z 10 będziemy mięli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum