gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Janek Kos and Company czyli 4 pancerni i Pies - HUMOR
Autor Wiadomość
GS71
Szeregowy


Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 17
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 5:09 pm   Janek Kos and Company czyli 4 pancerni i Pies - HUMOR

Janek Kos and Company czyli 4 pancerni i Pies


Janek Kos urodzil sie w Gdansku (podobnie jak H. Kloss ze Stawki wiekrzej niz zycie)
Matka zginela w pozarze podpalonego przez Niemcow domu. Ojciec Janka, Stanislaw, byl zawodowym oficerem Wojska Polskiego i sluzyl na Westerplatte. Kilkunastoleti Janek po ucieczce z plonacego domu rodzinnego trafia w posukiwaniu ojca na Kaukaz a potem na Syberie. Gleboko zastanawia intuicja chlopca ktory po kampanii wrzesniowej szuka ojca na Dalekim Wschodzie Rosji Sowieckiej i dociera az do wybrzezy Oceanu Spokojnego…
Jankowi dobrze jest w Sowietach, do domu nie teskni, glodu nie odczuwa. Zapewne gdyby nie znalazl ojca wrocilby na Syberie. Tam jest czysto, ludzie zyja na poziomie...
Mezczyzni sa zadbani i ogoleni, za to kobiet nie ma tam wogole...

Janek potrafi pisac i czytac, zna niemiecki i rosyjski oraz jest dosyc dobrym mechanikiem. Juz w wojsku uczy sie alfabetu Morsea.
Janek jada nozem i widelcem choc tego nie lubi. Woli podobnie jak Gustlik soirbac z menazki. Wzorowo natomiast jedza ludzie radzieccy, Grigorij no i oczywiscie Olgierd.

Janek w Boga nie wierzy, nie modli sie, do kosciola nie chodzi. Pochodzi zreszta jak wiadomo z narodu przesiaknietego ateizmem....dywiza Powstancow Styczniowych zachowana na sztylecie to Honor i Ojczyzna...

Za to Janek podobnie jak reszta zalogi bardzo dobrze zna i spiewa komunistyczne piesni rewolucyjne, rzuca to nowe i ciekawe swiatlo na zycie i zwyczaje Gdanskiej Polonii oraz przedwojennego korpusu oficerskiego WP....
Janek choc slucha radia i czyta gazety nigdy nie wspomina o zadnym znanym Polaku poza Rokossowskim...Nigdy nie mowi o Andersie, Skorskim czy Pilsudskim.

Janek lubi plyjwac choc nie idzie mu to zbyt dobrze. Gustlik kapie sie czesciej, za to Grigorij myjac sie prawie nigdy nie moczy wlosow. W zdobytym Lublinie nasi czolgisci sa pionierami czystosci i golenia sie. Potwierdza to znana teorie ze nawyki hgieniczne przyszly do Polski wraz z Armia Czerwona...

Stosunek Janka do zwierzat jest wrecz katastrofalny. Janek bezwzglednie wykorzystuje Szarika w swoich rozgrywkach personalnych z reszta zalogi oraz z Wichura i Zenkiem.
Szarik, zawsze wierny Jankowi, kilkakrotnie ratuje mu zycie, gdy raz pies ocala go z opresji pieciu (sic!) SS-manow Janek zostawia go na pastwe losu a zalodze tlumaczy sie ze nie mogl nic zrobic i ze pies prawdopodobnie zginal wylatujac na minie.


Janek malo wie o zbijaniu, najpierw cwiczy na zwierzetach zabijajac syberyjskiego tygrysa ale z zabijaniem ludzi nie jest juz tak latwo. Jankowi udaje sie zabic Niemca ratujacego sie z plonacego czolgu, potem raczej juz tylko bierze do niewoli poddajacych sie Niemcow.
Olgierd zmusza go zeby bral jencow i ich nie zabijal. Olgierd wie ze jencow sie nie zabija, sluzyl przeciez w armii sowieckiej...syn polskiego oficera nie ma zas o tym pojecia...

Jest charakterystyczne ze w filmie masowo gina tylko ludzie radzieccy, ginie Olgierd, ginie Jolki-Polki, ginie saper Sasza. Sowieci padaja szczegolnie gesto na ziemiach polskich i Niemiec wschodnich gdyz powszechnie wiadomo kto jedynie przelewal krew w celu wyzwolnieia Europy...
Niemcy praktycznie nie sa wogole zabijani, zreszta najczesciej oddaja sie oni chetnie i calkiem bez powodu w niewole Rosjan, widocznie wiedza ze jest to niewola przyjemna...

Janek jest uwielbiany przez wszystkich w filmie, pulkownik Tadeusz coraz to funduje mu drogie prezenty, helmofon, order, kielbase dla Szarika. Co ciekawe pulkownik wcale nie jest zainteresowany swoja radiotelegrafistka Lidka. Bill Clinton ogladajac Pancernych moglby brac przyklad z pulkownika jak nalezy sobie ukladac wlasciwe stosunki z personelem...

Pojecie wlasnosci prywatnej w filmie po prostu nie istnieje. Pies i jego czterej panowie biora wyszystko na co tylko maja ochote...

Janek brzydzi sie praca fizyczna. Podczas gdy Grigorij prasuje, Gustlik gotuje, Janek idzie na randke. Traktuje wiec swoja zaloge jako sluzbe, aby uniknac obierania ziemiakow posuwa sie nawet do donosu. Wogole donosicielstwo jest bardzo rozpowszechnione w filmie. Janek i Gustlik donosza na kucharza i pulkownik wsadza go do paki. Kabluje rowniez Wichura, Lidka a chorazy Zenek jest po prostu kapusiem. Nie donosi jedynie Czeresniak ale on jest tylko popychadlem dla wszystkich czyli po prostu czeresniakiem...

Przyszlosc Janka jest oczywiscie wspaniala, juz w zdobytym Berlinie zostaje awansowany na oficera. Brak wyksztalcenia i skonczone szesc lat szkoly powszechnej nie stanowi tu oczywiscie zadnego problemu. Zona Rosjanka ulatwi zapewne droge do kariery i akademii sowieckich a ta z kolei do stopinia generalskiego w LWP. W czasie inwazji na Czecholsowacje w 1968r Janek mialby okolo czterdziestu lat a w trzynacie lat pozniej moglby wraz z grupa rowiesnikow zalozyc Wosjkowa Rade Ocalenia Narodowego i wprowadzic stan wojenny...

Konkludujac mozna powiedziec ze Janek Kos jest skrajnym egoista, czlowiekiem zimnym i wyrachowanym. Nie wyznaje on zadnych zasad, nie wierzy w zadne przesady poza kierowaniem sie wlasna korzyscia. Nie jest lojalny w stosunku do rodzicow, ojczyzny a nawet zwietrzat. Nie musi wynosci smieci, chodzic do szkoly za to nagminnie donosi. Moze pic wodke i palic papierosy. Otoczenie zas nie szczedzi mu pochwal i komplementow. Nikt go nie wychowuje za to wszyscy zabiegaja o jego wzgledy. Jest leniwym, kaprysnym i zlym mlodziencem ktorego i tak wszyscy kochaja. Jedyny sekret filmu 4 Pancerni i Pies polega na tym ze kazdy chcialby miec takie zycie. O jakichkolwiek innych walorach wychowawczych trudno wogole mowic.
 
Poziom: 2 HP   0%   0/30
   MP   100%   14/14
   EXP   87%   7/8
leiff 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 274
Skąd: Sieroszewice
Wysłany: Wto Mar 07, 2006 8:53 am   

Faktycznie czterej pancerni to fenomen. Właściwie działają poza wszelkimi związkami zbrojnymi jeżdżą gdzie chcą, uprawiają partyzantkę czołgiem. I zawsze wygrywają. Jeden Rudy i jego załoga+ Kloss i żadne inne państwo nie ma z nami szans.
 
 
Poziom: 15 HP   0%   0/488
   MP   100%   233/233
   EXP   48%   17/35
inqistor
Generał


Dołączył: 15 Kwi 2004
Posty: 509
Wysłany: Sro Mar 08, 2006 10:19 pm   

Technicznie Olgierd w serialu jest Polakiem. Ale czy w całej serii nie ginie masa "przyjaznych" żołnierzy i to nie bezimiennych statystów? Czy ta ilość automatycznie nie stawia serialu ponad standardowymi, amerykańskimi gniotami, gdzie nie ginie nikt?
 
Poziom: 20 HP   0%   0/893
   MP   100%   426/426
   EXP   82%   43/52
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
anime, opowiadania
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14