Czyta ktos to wspaniale czasopismo? Jak tak, to niech zobaczyc na strony 24-25 w najnowszym CD-Action numer 08/2004 (102) Sierpien 2004. Korekta tylko cos namieszala i kilka informacji sie zdezaktualizowało .
Czyta ktos to wspaniale czasopismo? Jak tak, to niech zobaczyc na strony 24-25 w najnowszym CD-Action numer 08/2004 (102) Sierpien 2004. Korekta tylko cos namieszala i kilka informacji sie zdezaktualizowało .
A tak czytalem. Praktycznie caly numer przecztalem, ale fanem GTA nie jestem. Zerknalem tam tylko dlatego, ze znajoma ksywka sie pojawila. Tylko ciekawe czy ta gra ukaze sie w wersji PC.
kiedys to bylo fajowe pismo, teraz jest dla mnie nudne, ale kupuje tylko nieraz dla full wersji, a co jest w nowym??
A moze jakies konkrety? Dla mnie nic nie mowi stwierdzenie "kiedys fajnie, teraz nuda". Ja CDA czytam co miesiac od marca 1999 roku i co miesiac jest cos, co warto przeczytac. Ostatnio np. bardzo zaciekawila mnie historia gier komputerowych. Warto o tym poczytac. Rozumiem, ze interesuja Ciebie pelne wersje. W nowym CDA sa az cztery pelne wersje, z czego trzy to nowosci (wydane w 2004r.). Desart Rats vs. Afika Korps PL, Starmageddon 2 PL, Premier Menager 2003/2004, Carom 3D. A nowy numer kupic warto, zeby poczytac zapowiedz nowego GTA utorswa KULLa.
A moze jakies konkrety? Dla mnie nic nie mowi stwierdzenie "kiedys fajnie, teraz nuda".
nie wiem, moze ja sie zestarzalem, ale CDA nie bawi mnie tak jak kiedys, recenzji nie czyta sie juz z zaparym tchem itp. a na pewno nie bawi mnie dzial Action Redaction...
nie wiem, moze ja sie zestarzalem, ale CDA nie bawi mnie tak jak kiedys, recenzji nie czyta sie juz z zaparym tchem itp. a na pewno nie bawi mnie dzial Action Redaction...
Mi tam recenzje sie podobaja. Czytam CDA od marca 1999r. i musze przyznac, ze przez tem czas niektore recenzje mnie nudzily, a inne bardzo ciekawily. Tak jest zreszta do dzis. Moze powinienes zrobic sobie mala przerwe od czytania CDA (nie kupuj nawet dla pelnych wersji) i wroc do lektury powiedzmy po roku. Gwarantuje, ze recki na nowo Ci sie spodobaja. Co do AR.Jest to kwestia gustu, niemniej co miesiac jest przynajmniej kilka listow, z ktorych bardzo glosno sie smieje. Pozwol, ze zapytam: Smuggler kiedys Ciebie "zjechal" w AR? Jednak w CDA jest jeszcze dzial Na Luzie. Jezeli i w tym dziale nic Ciebie nie bawi, to naprawde jestes odporny na humor.
Moze powinienes zrobic sobie mala przerwe od czytania CDA (nie kupuj nawet dla pelnych wersji) i wroc do lektury powiedzmy po roku. Gwarantuje, ze recki na nowo Ci sie spodobaja.
juz jakis czas probuje i tylko sporadycznie zagladam do niego (pozyczam, bo szkoda mi kasy)
Cytat:
Pozwol, ze zapytam: Smuggler kiedys Ciebie "zjechal" w AR?
nigdy nie pisalem do AR:) ale mecza mnie takie same odpowiedzi z numeru na numer; fakt niekiedy listy perelki sie zdarzaja;) ale smg powinien odpoczac od redagowania tego dzialu
Cytat:
w CDA jest jeszcze dzial Na Luzie.
i to tam jest najlepsze !!!!! - procz bonusow (strefa www itp.) z tego ZAWSZE mozna sie posmiac. nie bylo czasopisma, gdzie bylyby lepsze teksty w podobnym dziale!
Cytat:
Jezeli i w tym dziale nic Ciebie nie bawi, to naprawde jestes odporny na humor.
ja?! przeciez widziales mnie na zywo, wiec powinienes twierdzic odwrotnie!:) czyz wyszedlem na smutasa na zjezdzie?
Coz, Panowie, sadze iz Gonzo podal wlasciwa odpowiedz na pytanie wyjsciowe - poziom recenzji, humor itp. CDA w ciagu tych wszystkich lat zmienil sie nieznacznie( tak jak sklad redakcji), to MY sie zmienilismy - po prostu nieco doroslismy. Dlatego moze nas mniej bawic Na Luzie czy AR a samo czytanie o grach, tym bardziej w naszej sytuacji, gdy juz sami tego nieco probowalismy, juz nie ma w sobie tak magnetycznej atrakcji.
Osobiscie nigdy nie czytalem CDA od dechy do dechy, w zadnym okresie swego zycia nie okreslibym siebie jako fana tego czasopisma( choc od bodajze 5 lat nie bylo numeru, ktory by nie znalazl sie w mych rekach) co nie zmienia fucktu, iz np. za punkt honoru stawiam sobie przeczytanie wszystkiego, co podpisane jest piorem EGMa.
Coz, Panowie, sadze iz Gonzo podal wlasciwa odpowiedz na pytanie wyjsciowe - poziom recenzji, humor itp. CDA w ciagu tych wszystkich lat zmienil sie nieznacznie( tak jak sklad redakcji), to MY sie zmienilismy - po prostu nieco doroslismy.
Jak zaczalem kupowac CDA mialem wtedy 14 lat. Dzis mam 19 (no jeszcze 18, ale za kilka dni bedzie 19). Co do skladu tu sie niezgodze. Skalad praktycznie caly czas sie zmienia. Ktos przychodzi, ktos odchodzi. Ale co prawda to prawda. Nieco doroslismy.
Cytat:
Dlatego moze nas mniej bawic Na Luzie czy AR a samo czytanie o grach, tym bardziej w naszej sytuacji, gdy juz sami tego nieco probowalismy, juz nie ma w sobie tak magnetycznej atrakcji.
No, nie czytam wszystkiego z zapartym tchem, ale AR i Na Luzie to jednak jest to co pierwsze czytam, kiedy tylko nowy numer czasopisma trafi w oje rece.
Cytat:
Osobiscie nigdy nie czytalem CDA od dechy do dechy, w zadnym okresie swego zycia nie okreslibym siebie jako fana tego czasopisma( choc od bodajze 5 lat nie bylo numeru, ktory by nie znalazl sie w mych rekach) co nie zmienia fucktu, iz np. za punkt honoru stawiam sobie przeczytanie wszystkiego, co podpisane jest piorem EGMa.
Ja nie czytam calego CDA, malo mnie interesuje dzial sprzetowy (po prostu nie za bardzo sie na tym znam), ale wszytskie recki (no i AR, Na Luzie, wstepniak + troche innych rzeczy) to czytam. A, ze od pieciu lat nie przepusciles zadnego numeru? To normalnie nalog jest! Wiem, bo sam od pieciu lat zbieram i czytam wszytskie wydania.
Cytat:
Starosc, panowie, starosc!:))))))))))))
Ja jak bylem mlody (to bylo jeszcze przed wojna... w Serbii ) to mlodziez byla inna, jakas taka bardziej wychowana, a teraz to co? Ech 19-letniego dziadka na wspominki z mlodosci wzielo.
wszyscy sie starzejemy w rownym tempie, a teraz zaczynam rozumiec co znaczy: im starszy, tym wiecej obowiazkow
Poziom: 22 HP
0%
0/1106
MP
100%
528/528
EXP
61%
36/59
naitsabeSS Gość
Wysłany: Sob Lip 17, 2004 12:23 pm
Gratuluje. Przeczytam jak znajde czas. Szkoda tylko, że to nie strategia
Nie ty pierwszy i miejmy nadzieje, że nie ostatni
CDA kupuje gdzieś od 10.97, a regularnie od 4.98. Sporo się tych numerów nazbierało. Minęło 6 lat, a ja nadal kupuje CDA (właściwie to mi pocztą przychodzi, bo już stary jestem i sam do kiosku biegać nie moge ) i to nie dla pełnych wersji, ale dla ciekawych tekstów i ciekawych działów na cd. Nie czytam już recek z takim zapałem jak początkowo, ale zawsze znajde coś dla siebie - coś o strategiach, rpg, NL, AR (zwłaszcza ludzie i ludziska czy panopticum) czy sprzęcie. Na cd też się coś ciekawego znajdzie (strefa, tawerna czy jakieś strategie).
Zmieniamy się i niektóre rzeczy przestają nam odpowiadać, ale dla mnie CDA jest nałogiem z którym ciężko zerwać. Próbowałem, ale się nie udało Nadal do kiosku biegałem
Ostatnio zmieniony przez naitsabeSS Sob Lip 17, 2004 12:52 pm, w całości zmieniany 1 raz
Aha, jesli o starosci mowa, to swego czasu na III zjezdzie w tramwaju MAO wyglisil bardzo pouczajaca, zmuszajaca do przemyslen mowe na temat zaangazowania w Sztab - im czlek starszy, tym owo zaangazowanie maleje - chyba mowil, ze po 25 czy 26 latach wszystko pada:D
Minęło 6 lat, a ja nadal kupuje CDA (właściwie to mi pocztą przychodzi, bo już stary jestem i sam do kiosku biegać nie moge )
Tez prenumeruje CDA. Nie mam juz sily wstawac o szostej rano po nowy numer. Za stary juz jestem. Zreszta nawet gdybym sie o szostej zerwal to nim bym znalazl sztuczna szczenke, laske (bez podtekstow prosze! ) i nim bym zszedl na dol z czterdzietego pietra, to juz by kioski pozamykali. A tak to listonoszka sie trudzi.
Cytat:
Zmieniamy się i niektóre rzeczy przestają nam odpowiadać, ale dla mnie CDA jest nałogiem z którym ciężko zerwać. Próbowałem, ale się nie udało
Ja tez jestem uzalezniony od CDA i wcale nie zamierzam rzucac tego nalogu (choc probowalem, ale ciesze sie, ze mi sie nie udalo.)
Moja przygoda z CDA zaczęła się w 1997 (nr17) i od tamtej pory uważam to czasopismo za najlepsze. Kiedyś czytałem je od deski do deski, a redaktorów uważałem za bóstwa, jak było spotkanie z redakcją (urodziny CDA we Wrocławiu) to brałem od nich autografy. Zdarzało mi się przychodzić do ich redakcji (miałem kilka kroków) i stać przed drzwiami, bo bałem się wejść do nich (wstydziłem?). Walnięty byłem na punkcie CDA, jak raz się zdecydowałem i jakimś cudem wtargnąłem do ich redakcji, to jak przedstawiono mi Mr.Jedi, to myślałem, że zemdleje . Dużo txtów wysyłałem do CDA (od kilku miesięcy, wcześniej zresztą pisałem dużo maili itd.)i w końcu jeden trafił na łamy największego czasopisma o grach w Polsce. Nigdy bym nie przypuszczał, że mnie takie coś spotka (nie licząc oczywiście mojego wspaniałego debiutu na łamach Action Plus ), tym bardzie jestem z tego zadowolony, iż nadal czytam to czasopismo z wielkim zaangażowaniem. Oczywiście inaczej już postrzegam wypociny redaktorów, bo samemu staram się zabłysnąć , zresztą robię wszystko aby nie wyrosnąć z gier i czasopism komputerowych, co oczywiście nie do końca mi się udaje .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum