Tak się postanowiłem podzielić radością z podwójnego sukcesu Argentyny na olimpiadzie, nie widziałem niestety meczu piłki, ale powtórkę sobie na pewno obejrzę, zaś o finale koszykówki można się wyrażać w samych superlatywach. Przy okazji: chyba twierdzenie, że euro jest 100 razy lepszym turniejem niż Copa America się nie sprawdziło skoro w finale grały 2 drużyny południowoamerykańskie a i w półfinałach tylko jedna była z Europy To tyle, chwała argentyńskim sportowcom
Mi tam wcale wygrana Argentyny nie przypadla do gustu. Wole, jak dominuja druzyny (zawodnicy indywidulani) ze Starego Kontynentu. USA juz nie denerwuje - I miejsce na liscie zdobytych medali. Dobrze, ze sztafeta brytyjska dokopala USA. Choc Green gonil, oj gonil!!
Coz, moze z opoznieniem, ale nie zgodze sie z Toba, Ajmdemenie. Argentyna rzecz jasna byla absolutnie poza zasiegiem rywali na igrzyskach, aczkolwiek musimy pamietac, iz prezentuja sie na nim reprezentacje z ograniczeniem wiekowym U23, tak wiec co najwyzej mozna powiedziec, iz rocznik 1979 lepiej obrodzil w Ameryce Poludniowej.:)) Lecz swoje zdanie podtrzymuje, tegorocznemu Copa bylo baaardzo daleko do stosunkowo slabego, moim zdaniem, Euro. Nawet final, calkiem dramatyczny i juz prezentujacy lepsza pilke, obrodzil moim zdaniem przede wszystkim w koszmarne bledy obroncow.
Podobal Ci sie final koszykowki? Moim zdaniem obie druzyny byly cieniami druzyn, ktore w polfinalach pokonaly USA i Litwe, chwilami naprawde przysypialem. A i niezbednej dramaturgii zabraklo...
Klemens dałbyś spokój- jak można mówić o wyższości euro nad czymkowliek jeśli wygrała je Grecja. Oczywiście można zasłaniać się ograniczeniem rocznikowym, ale liczę, że mistrzostwa świata potwierdzą potęgę futbolu argentyńskiego i rozwieją ostatnie wątpliwości
Co do finału koszykówki- trudno o dramatyzm przy tak wyraźnej przewadze jednej ze stron, Włochom nie szło tak jak w półfinale, gdzie mieli ogromną skuteczność za 3, ale Argentyńczycy nie dawali im nawet znaleźć dovrej pozycji do oddania rzutu za 3. A w innych elementach to o Włochach nie ma w ogóle co mówić. Zwycięstwo Argentyny jak najbardziej zasłużone, szczególnie przy zwycięstwie nad USA w półfinale (inna rzecz, że ciekawiej byłoby oglądać w tej drużynie więcej gwiazd NBA niż Iversona w dodatku z kontuzją)
Hmmm, masz pretensje do Grekow ktorzy zagrali fenomenalnie turniej, podczas gdy Brazylia w Copa zagrala znacznie ponizej swych mozliwosci, a i tak to wystarczylo?:))). To ja wole ogladac druzyny grajace dobrze, choc niemajace uznanej marki, niz przeciwnie:)))).
Coz, osobiscie nic do Argentyny nie mam i "wybaczylbym" im przelamanie supremacji Brazylijczykow. Ale poczekamy, zobaczymy - na trzech ostatnich mundialach nic specjalnego nie pokazali, choc wszedzie byli ukazywani jako jedni z faworytow.
I ciekawym, o jakich superlatywach mowiles w odniesieniu do meczu finalowego w kosza, gdy sam pozniej pisales o slabych punktach owego meczu:))))
no w superlatywach odnośnie drużyny argenyńskiej nie włoskiej.
A co do Grecji- powiem otwarcie, że nie podobała mi się ich gra- zabijali piękno piłki nożnej, może i to skuteczne, ale podobało się chyba niewielu poza kibicami Grecji
Ale wspomne, iz ja jestem jednym z tych nielicznych kibicow spoza Grecji, ktoremu podobal sie styl gry Synow Olimpu. Osobiscie uwazam polfinal Czechy-Grecja za znacznie ciekawszy( bynajmniej nie tylko dzieki Czechom) od takiego Portugalia-Holandia. Pragne tez zaprotestowac przeciwko okreslaniu stylu gry Grekow "zabijaniem futbolu". Bramki strzelali wlasnymi strzalami, sami stwarzali sobie sytuacje, gdy musieli( mecze z Hiszpania czy Rosja), to smialo atakowali, dazenie do karnych nie bylo ich jedyna taktyka, ale na litosc, nie miejmy pretensji do nich, ze prowadzac przechodzili do obrony!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum