gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Znalezionych wyników: 218
Forum Strategie Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Ruanda
Perkun

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 4847

PostForum: Archiwum   Wysłany: Pią Maj 21, 2004 10:24 pm   Temat: Ruanda
Tak mi się jakoś zebrało na pisanie w tym poście...Odpowiedź jest jednoznaczna: Brak zdecydowanej reakcji, bo żadne mocarstwo nie miało tam interesu, aby interweniować. To jest biedny kraj, bez znaczenia, cóż on ma za bogactwa naturalne? Na początku tysiąclecia przybyli Hutu. W XV zaczęli przybywać Tutsi, którzy podporządkowali sobie Hutu, przyswajając ich kulturę. Mimo stworzenia silnego państwa, Rwanda była kolonią niemiecką a następnie belgijską. Niepodległość od 1962r., to ciągłe pasma walk etnicznych, w ktorych to Hutu szykanowało Tutsi, wcześniej faworyzowanych przez kolonizatorów. Być może tamci nie dopuszczali Hutu do udziału w rządach(tak jak to było w latach 80-tych w Somalii, gdzie jedne pelmiona nie dopuszczały drugich do udziału w rządach)? W kazdym razie nastąpił odpływ Tutsi do Ugandy i Burundi. Od 1990r. atak Tutsi z terenu Ugandy doprowadził do tego, do czego doprowadził. To nie Angola, Mozambik, Somalia, Afganistan, Irak czy Wietnam...Tu nie ma interesu. Mogą się wyrżnąć. I tak jest ich dużo. A odrodzą się szybko...
  Temat: Matura i po maturze, KULL wraca !! :)
Perkun

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 8287

PostForum: Archiwum   Wysłany: Pią Maj 21, 2004 3:31 pm   Temat: Matura i po maturze, KULL wraca !! :)
Gratulacje KULL!

Jeden z najważniejszych etapów w swoim życiu masz za sobą. A przy okazji jakiś konkretny zawód-ten egzamin, to dla ciebie pryszcz:)
Co do studiów-raczej informatyka. Jest zapotrzebowanie na specjalistów z tej dziedziny. Marketingowców jest jak mrówków:)

Zmieniać layut strony głównej? Jak masz czas, to można pomyśleć. Może jakieś takie barwy wojskowe, zielono-szare, kolor khaki, panterka itp. A sam napis bardziej bojowy, może jakieś czołgi, postacie żołnierzy z różnych epok w tle...? Sprawa pozostaje otwarta.

Co z listą dyskusyjną? Na razie zamrożona. Jej funkcję pełni Forum. Ale próbuję ją odmrozić. Lecz sam nie dam rady:)

Jest na forum wątek o Zjeździe. Wyraź swoje zdanie. Layut na pewno byłby na Zjeździe omawiany.
  Temat: III Zjazd Sztabu!
Perkun

Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 12041

PostForum: Archiwum   Wysłany: Czw Maj 20, 2004 6:21 pm   Temat: III Zjazd Sztabu!
Kochany Andrew Wojowniku. Czy mogę poznać przyczynę, dlaczego nie będziesz mógł przyjechać? Z tego, co widzę udzielasz się sporo, więc twoja osoba wielce pożądana.

Co wy z tą Warszawą? Wlaśnie z Klemensem chcemy raczej uniknąć molochów. A ma ktoś jakieś kontakty pod Warszawą? Może ktoś ma działkę? Jeżeli pod Warszawą, to trzy dni raczej wystarczą. Ale to musi być pewne miejsce. Ja proponowałem Zakopane i Tatry. Samo to już jest za wiwat. Wolnych kwater jest tam pewnie więcej, niż turystów. I tydzień pobytu przynajmniej, bo na dwa czy trzy dni, to szkoda czasu i pieniędzy. Ale rozumiem, że bariera finansowa rzędu 500, 600zł, jest dla wielu nieosiągalna. I dlatego pomysł trzydniowego(ale może być też więcej) Zjazdu. Jest wiele pięknych miejsc w Polsce, ale z Klemensem myślimy nad Malborkiem albo Górami Świętokrzyskimi. Ja, ze względu na swój sentyment do gór, bardziej optuję za Górami Świętokrzyskimi. Tym bardziej, iż Klemens ma tam kogoś znajomego, był tam też w ubiegłym roku. Kwestia tylko, czy w grę wchodzi pole namiotowe czy może taniej wyjdą domki? Coś Klemens na ten temat wiesz? Jeżeli pole, to tachamy namiot ze sobą. Ja gdzieś dwójkę mam. Choć osobiście wolałbym domek:) Jaki pieniądz wchodzi w grę? Na pewno trzeba policzyć koszty podróży czy to pociągiem czy to autokarem(co taniej wyniesie) w tą i z powrotem. Ale jedzenie można już wziąść własne na te trzy czy cztery dni. Nie wiem, ale może 300zł, 400zł wystarczy...? Wiadomo, ze najpierw spotykamy się wszyscy w Kielcach. Więc trzeba sprawdzić kursy autobusów. Niewątpliwą atrakcją jest sam Świętokrzyski Park Narodowy. Jakie miejscowości tam wystepują jako potencjalne kwaterunki? Spoglądam na mapę i widzę: Święta Katarzyna(jest camping), Nowa Słupia(jest camping), poza tym Święty Krzyż, Bieliny Kapitulne. Klemens-więcej informacji oczekujemy.

I zapraszam do dyskusji.
  Temat: Przedterminowe wybory parlamentarne?
Perkun

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5203

PostForum: Archiwum   Wysłany: Czw Maj 20, 2004 5:33 pm   Temat: Przedterminowe wybory parlamentarne?
Klemens napisał/a:
Perkun napisał/a:
Potwierdzeniem powodzenia danej klasy politycznej, formacji w oczach społeczeństwa jest przejście na drugą kadencję. Jak wiemy, w Polsce nic takiego nie było.


Rozumiem, iz masz na mysli przejscie na druga kadencje wraz z utrzymaniem sie przy wladzy - czegos takiego rzeczywiscie poki co jeszcze nie bylo... Aczkolwiek samo przejscie, pod ta sama nazwa itp. juz sie zdarzylo - mowa o SLD w wyborach z 1997 - paradoksalnie zdobyli nawet wiecej glosow, niz cztery lata wczesniej!


Mam na mysli partię, która wygrywa zdecydowanie i obejmuje rządy. Tak, jestem zwolennikiem rządów jednopartyjnych. Ewentualnie dwóch partii, tak jak ma to miejsce w USA czy Wielkiej Brytanii. Wtedy polityka jest chyba bardziej przejrzysta. A u nas w sejmie, to istny cyrk. Ostatecznie, to trzy silne partie-lewicowa, prawicowa i centrum. Niestety-jesteśmy skazani na rotację raz lewica raz prawica plus centrum i trochę robactwa prawicowo-lewicowego. Przy czym żadna z partii w Polsce nie jest na tyle silna, aby utworzyć własny rząd, tylko musi się zabawiać w koalicje(czyli oddać trochę stołków psom na pożarcie z innych partii). Ja naprawdę nie pojmuję, dlaczego ludzie głosują na taką Samoobronę, PIS, LPR, UP, PSL, UW, KREiR czy jakieś formacje solidarnościowe. Dla mnie to są trupy. SLD też już powinno iść w odstawkę. W sumie najbardziej mobilna, to jest Platforma Obywatelska(mimo mojej do nich nieufności) i być może okaże się SDPL. I powiem ci Klemens jedno-mimo tego, iż nie wezmę udziału w wyborach, chciałbym, aby zdecydowanie wygrała Platforma Obywatelska. Jeżeli ich rządy okazały by się sukcesem, to pokornie będę bił brawo i przyznam się do porażki myślowej. Wygrana Klemens, to dla mnie ponad 50%, aby mogli sformować samodzielnie rząd. Bo tylko taki rząd ma szansę dokonać w kraju czegokolwiek. Niech wygrają, a być może okaże się, że co do nich się myliłem. Obym Klemens się mylił!



Perkun napisał/a:
Ile razy zmieniał się rząd-przemilczmy to.


Klemens napisał/a:
Az tak zle nie bylo - w ciagu 15 lat 8 rzadow( Belki nie licze) co daje srednia 2 lat na dana formacje.


Co nie zmienia faktu, że nie dotrwały końca kadencji w pierwotnym stanie. To świadczy o ludziach, którzy te rządy sprawowali.

Klemens napisał/a:
Nie jest to moze jakis chlubny rekord, kiepsciutko wygladajacy w porownaniu z rzadami np. Kohla czy Thatcher, ale i tak powyzej sredniej takiego np. dwudziestolecia miedzywojennego, czy powojennych Wloch.


Nie ma co porównywać tamtych czasów i obecnych. Bo w obecnych włodarze mieli o wiele lepszą sytuację. A jeszcze na początku lat 90-tych autentyczne poparcie społeczne. Jeszcze wtedy ruch solidarnościowy cieszył się autentycznym powodzeniem. Ale od 1991r. coś zaczęło się knocić i dziura między partiami a społeczeństwem się stale powiększa. Przyrównanie do dwudziestolecia jest jak najbardziej na miejscu.


Klemens napisał/a:
Kluczowe znaczenie dla rozwoju gospodarki itp. ma nizsza administracja, a ta nie przedstawia sie az tak zle.


To prawda Klemens. Od niższej administracji zależy bardzo wiele. Bo ona jest bliższa zwykłym ludziom. I to jej pozytywne poczynania są szansą na pozytywny odbiór włodarzy. Przynajmniej tych niższego szczebla. I tu widzę miejsce dla ludzi czynu i honoru(hymhmh?;) bo może tu są bardziej na oku:)


Perkun napisał/a:
Ludzi czynu i ideowców nie ma.


Klemens napisał/a:
Moze jestem niepoprawnym optymista, moze patrze przez zbyt rozowe okulary, ale powiem Ci, ze sa. Tyle ze nie pchaja sie non-stop przed kamery( bo oni sa wlasnie ideowcami!), trzeba odrobinki cierpliwosci i samozaparcia by ich zauwazyc. Przeciez to wlasnie tacy ludzie angazowali sie w tzw. spoleczne komitety proeuropejskie( czy tez te anty-).



Ale ja chcę takich u władzy. Ludzi, którzy autentycznie służą społeczeństwu, a nie swoim prywatnym interesom. Bo doskonale wiedzą, ze mogą odpaść w następnych wyborach, dlatego chcą sie obłowić jak najwięcej. Nie Klemens-na tych rządzących nie ma co liczyć. Trzeba liczyć na siebie samego i samemu orężem wybijać sobie drogę. Choć są być może ludzie, których nie dręczy polityka-malarze, muzycy, rzeźbiarze, poeci, podróżnicy...



Perkun napisał/a:
W Polsce, w wyborach parlamentarnych nie biorę udziału już od paru ładnych lat.


Klemens napisał/a:
Twoje prawo - aczkolwiek pamietaj, iz rezygnujac z niego niejako tracisz takze prawo "narzekania".



Ależ skąd. Krytykować mam zawsze prawo. To, że nie biorę udziału w wyborach nie oznacza, ze nic nie widzę. A wiem, ze mój udział i tak niczego nie zmieni. Niezależnie od tego, kto wygra. Ale jeżeli już zostali wybrani, to mam prawo oczekiwać od nich nalezytego sprawowania funkcji publicznej. Bo ich prawo mnie również obowiazuje. Bo ich posunięcia mnie również dotyczą. Bo są władcami w mojej ojczyznie. I ich celem powinno być właśnie przekonywanie takich osób, jak ja. Bo takich, jak ja jest coraz więcej. My też kiedyś glosowaliśmy. Dlaczego teraz nie glosujemy? To dla nich winno być priorytetem do rozwikłania.


Klemens napisał/a:
Podjales swiadoma decyzje( o nieuczestniczeniu), ktora jednak pociaga za soba takze taki skutek, iz niejako wyrazasz poparcie dla zwyciezcow..



Owszem, gdyż jak mówiłem kiedyś, jest mi wszystko jedno, kto wygra. Choć niewykluczone, że być może zmienię swoje zdanie. Ale która partia tego dokona?

Perkun napisał/a:
A społeczeństwo czeka na czyny!


Klemens napisał/a:
W ciagu ledwie 15 lat kraj nasz znalazl sie w podstawowych organizacjach nadajacych ton swiatu( NATO, UE).



Owszem, ale to są czyny w skali makro. A tu potrzebne są czyny w skali mikro, bardziej namacalne. Być może z czasem one przyjdą. Oby szybko, bo moze być za późno...


Klemens napisał/a:
mimo licznych zgrzytow i grud zakorzenil sie w nim ustroj wolnorynkowy i demokratyczny.



Oby tych korzeni nie wyrwała nagle wichura społecznego niezadowolenia. Choć te nam nie grozi. Nie ma już takiej siły. Nie ma chęci. Jest bezruch.
Trwanie.


Klemens napisał/a:
znacznie zmodyfikowano prawo, przeprowadzono liczne, bolesne nieraz ale potrzebne reformy.



W tym aspekcie jeszcze długa przed nami droga. Obawiam się, że nie starczy cierpliwości. No tak, ale przecież nie ma takiej siły...


Klemens napisał/a:
mamy jeden z wyzszych w Europie wskaznikow przyrostu gospodarczego.



I tylko 20% bezrobocie. Ale przecież ja nie mam moralnego prawa narzekać, bo na razie pracuję.

Klemens napisał/a:
jak nigdy dotad z praktycznie wszystkimi naszymi sasiadami lacza nas partnerskie stosunki - czy to nie sa czyny?!.



Powtarzam-czyny w skali makro społeczeństwa nie interesują. Cieszą, ale są szybko zapominane.

Klemens napisał/a:
Czego wlasciwie oczekujesz - zajecia Kowna? Wszak nawet Japonia po II ws. budowala swa potege gospodarcza przez ponad 30 lat i to przy znacznie bardziej sprzyjajacych okolicznosciach( pomoc finansowa)..



Oj Klemens. Żeby nasze społeczeństwo było choć w połowie Japończykami....I by obeszło się bez pomocy finansowej. Zawsze podziwiałem Klemens Niemców i Japończyków, którzy bardzo szybko potrafią podniesć sie z ruiny.



Perkun napisał/a:
Ludzi sprawiedliwych, prawych, honorowych.


Klemens napisał/a:
Pokaz mi choc jeden kraj porownywalny z naszym, gdzie u wladzy znajduja sie tacy ludzie....



Być moze nie ma. Ale dlaczego my nie byśmy mieli stanowić wzorca? Gwarantuję, że politycy wówczas cieszyliby się o niebo większym poparciem.



Perkun napisał/a:
Najlepiej, to mysleć tylko o sobie...


Klemens napisał/a:
A czyja to niby wina? To nie my przejmujemy cechy naszych "wladcow", to my wybieramy takich ludzi, ktorzy sa najbardziej podobni do nas! A pozniej sie dziwimy....



I mi się wydaje, że większosć chodzi dla zasady. Bo sąsiad też idzie i jak zobaczy, ze nie poszedłem, to od razu zacznie rozgadywać. Ale też taka cicha nadzieja, ze a nóz widelec coś się zmieni...O jakże naiwni. Mający jakieś tam przekonania ideologiczne. To nie ma znaczenia w polityce. Masz władzę, masz pieniądze-pozyskasz każdego...



Klemens napisał/a:
Ponadto - mozesz szczerze sie uderzyc w piers przy twierdzeniu, ze jestes inny?.



Moze nie jestem ideałem, ale tym psom ze sceny politycznej daleko do mojej moralności.


Perkun napisał/a:
Wskaż mi takich polityków...


Klemens napisał/a:
A czemu politykow, dlaczego partie?.



Bo to oni decydują, co z nami będzie.

Klemens napisał/a:
Czy zeby byc dobrym parlamentarzysta trzeba miec zdanie na kazdy temat?.



Nie. Ale wystarczy być prawym, honorowym, sprawiedliwym, uczciwym, działającym na rzecz społeczeństwa.

Klemens napisał/a:
To jest podstawowy blad naszej demokracji - kult osob, ktore codziennie pokazuja sie w telewizji, w gazetach, ktore na poczekaniu skomentuja kazde zdarzenie, maja poglady na wszystko. A to blad!.



Dla mnie właśnie oni nie są kultem. A tym bardziej autorytetemi. A być powinni! Bo sprawują funkcję państwową z nadania czy bez. Służą ojczyznie, a nie prywatnej kiesy!



Klemens napisał/a:
Co do ludzi - na poczekaniu trudno mi takich wskazac, aczkowiek zaryzykuje. Wymienie ot chociazby takiego Relige, taka Krzyzanowska itp..



Który zaczał się zabawiać w politykę i co to zmieniło? Nic nie mogło zmienić, bo co on może sam przeciwko rzeszom.



Perkun napisał/a:
Iść dla zasady do wyborów?;) To tak jak na niedzielną mszę do kościoła:)


Klemens napisał/a:
Alez skad! To Twoje prawo, nikt Cie po sadach nie bedzie ciagal. Ale jak juz mowilem, w takim razie nie narzekaj na ich efekt..



Nie narzekaj powiadasz...Nie będę narzekal, bo już mi to powoli przechodzi. Ale będę się śmiał, jak Samoobrona wygra wybory. I jak pan Lepper zacznie radykalne posunięcia. Paradoksalnie może spowodować, że zacznę regularnie oglądać Wiadomości. Ale moze też się skumać i cały jego honor zatonie...Jakie to wszystko oczywiste. Nie będzie miał wyjscia. Wszak finasjery nie ma w ręku...

Nie Klemens. Kończę narzekanie. Ja ma swój mały świat i dobrze jest mi w nim. W pracy próbuję zaleczyć to, co spowodowali inni rodzice. Jest to służba innemu czlowiekowi. Jeszcze dziecku. Kocham muzykę i oddaję się jej w pełni. Lubię turystykę i wyprawy w góry. Po co mi tutaj ta cholerna polityka...Gdyby nie ta historia, to być moze wcale bym się nie interesował. Ale przy historii zostanę:) A tym samym...:)
  Temat: III Zjazd Sztabu!
Perkun

Odpowiedzi: 40
Wyświetleń: 12041

PostForum: Archiwum   Wysłany: Wto Maj 18, 2004 11:02 pm   Temat: III Zjazd Sztabu!
Witam!

To może ja pierwszy się wypowiem w kwestii Zjazdu. Jestem bądź co bądź związany z historią tej inicjatywy. Sama idea Zjazdu, bezpośredniego spotkania, konfrontacji, wymiany pomysłów, myśli, poglądów, ma niebagatelne znaczenie dla każdej wirtualnej organizacji. Jest ukoronowaniem jej istnienia i potwierdzeniem integracji członków. Moja odwieczna propozycja odnośnie Zjazdu tygodniowego w Tatrach(Zakopane) mimo swojej atrakcyjności spotykała się z odmową. Wpływ na to miały warunki czasowo-finansowo-terminowe. Stąd dotychczasowe Zjazdy jednodniowe w Warszawie(a raczej taki kilkunastogodzinny desant), które jednak nie grzeszyły frekwencją. Dlatego też pomysł kolejnego Zjazdu, tym razem zlotego środka-trzy dni. W grę wchodzi albo lipiec albo sierpień. I teraz kwestia tego, kto w jakim miesiącu i terminie może sie stawić. Będzie to na pewno piątek, sobota, niedziela. Trzy dni, to podstawa, a dalszy pobyt zależy od rozwoju sytuacji, możliwości. Pomijając aspekt finansowy-ten jest konieczny, w najlepszej sytuacji z planowaniem są osoby tylko uczące się. Osoby, które pracują będą musiały brać pod uwagę urlop. A teraz co do miejsca. Warszawa była o tyle idealna, żę to centrum i multum połączeń. W perspektywie trzech dni nie mogą to być rejony skrajne na mapie. Musi to być region w miarę bliski dla większosci. Jeżeli miasto, to dla odmiany np. Poznań albo Wrocław. I co wtedy? Zwiedzanie miasta, sesje w kafejce internetowej, gry planszowe ktoś może przywiezie.Jeżeli region, to rozmawiałem ostatnio z Klemensem na temat Gór Świętokrzyskich albo regionu Malborka. A tym samym łazikowanie, zwiedzanie, smak przygody, kontakt z naturą, wypoczynek. gry terenowe(z mapą, drużynowe). Bardziej optuję z Górami Świętokrzyskimi. Ale czy trzy dni, to nie będzie zbyt krótko? Pozostaje jeszcze kwestia noclegu. W mieście na wynajem, ale ktoś musi z nas tam mieszkać, być. Jeżeli góry, to pole namiotowe, może jakieś domki? Klemens ma ponoć jakieś kontakty w Górach Świętokrzyskich...
Niezależnie od powyższych aspektów, ten Zjazd musi się po prostu odbyć. Zjazd pojednania, przełomu, kto wie, czy to nie ostatnia deska ratunku...
Kiedy w styczniu odchodziłem byłem pewien, ze Sztab nadal będzie należycie funkcjonował, tym bardziej, ze przybyło kilka nowych twarzy. A tu sytuacja zmieniła się z miesiaca na miesiąc. Owszem, Sztab przechodził różne kryzysy, ale ten jest zbyt poważny, aby go bagatelizować. Dlatego też poczuwam się mimo ograniczenia czasowego wznowić działalność. Lista dyskusyjna-kwintestencja każdej wirtualnej organizacji-wręcz padła-rzecz nie do pomyslenia...Zebrania zawieszono...Strona jest wręcz martwa. Tak być nie może. Statek idzie na dno. Należy spuścić szalupy, dopłynąć do lądu i zbudować nowy. Tym lądem będzie Zjazd Sztabu. A budulcem my sami, nasza wiedza, doświadczenie, wola walki. Radzę potraktować to powaznie. Żadne śmiechy czy żarty tu niczego nie zmienią. Musi być konstruktywna rozmowa. Niech kazdy wypowie się w tej kwestii.

Pozdrawiam!
Pułkownik Perkun
  Temat: Książki o strategiach, sztuce wojennej, itp.
Perkun

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 11232

PostForum: Archiwum   Wysłany: Wto Maj 18, 2004 7:58 pm   Temat: Książki o strategiach, sztuce wojennej, itp.
Klemens wskazał ci podstawowe kierunki działań. Zacznij od biblioteki. Zrób też zwiad w księgarni. Nawet, jeżeli ceny cię powalą, to przynajmniej będziesz miał orientację w pozycjach. A oto kilka interesujących linków:

mailbase@mailbase.ac.uk
subscribe: military-history Imię i Nazwisko
Lista dyskusyjna podejmująca tematykę historii wojskowości, strategię, ekwipunek, relacje wojskowo-cywilne.

Mam też adresy baz danych i katalogów bibliotek dostepnych przez telnet z całego świata, ale zbyt dużo pisania:)

Ale kochany Wojowniku zerknij też:

http://www.taktykaistrategia.pl/

http://sztukawojny.chinesefaucets.com/

http://republika.pl/baske...y/strategia.htm

http://republika.pl/taktyka/

http://www.cyberman.com.pl/publikacje.htm

http://www.aon.edu.pl/

http://biblioteka.aon.edu.pl/

I do ataku ty mój strategu kochany!!!:)

Życzę miłej lektury
  Temat: Książki o strategiach, sztuce wojennej, itp.
Perkun

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 11232

PostForum: Archiwum   Wysłany: Wto Maj 18, 2004 4:34 pm   Temat: Książki o strategiach, sztuce wojennej, itp.
Witam! Oto parę pozycji:

Balcerowicz B. Wprowadzenie do studiowania strategii, Warszawa 1996
Foch F. Zasady sztuki wojennej, Warszawa 1924
Clausewitz C. O wojnie, Lublin 1995
Koziej S. Podstawy sztuki wojennej, Warszawa 1992
Koziej S. Teoria sztuki wojennej, Warszawa 1993
Sun Tzu O sztuce wojennej, Warszawa 1994
Szulc B. Przemiany w teorii sztuki wojennej lat dziewięćdziesiątych, Warszawa 1997
Wróblewski R. Wprowadzenie do strategii wojskowej, Warszawa 1998
Zieliński J. Zasady sztuki wojennej, Warszawa 1997

Większość pozycji wydana przez Akademię Obrony Narodowej

Życzę miłej lektury
  Temat: Przedterminowe wybory parlamentarne?
Perkun

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5203

PostForum: Archiwum   Wysłany: Wto Maj 18, 2004 1:51 pm   Temat: Przedterminowe wybory parlamentarne?
Witam! Co prawda polityką przestałem się już od dawna interesować(zarówno tą polską jak i zagraniczną), ale tak do końca oderwać się od rzeczywistości politycznej nie jestem w stanie:) Korzystając z okazji wyrażę swój pogląd na ten aspekt, jakim są wybory parlamentarne w tym kraju. Przez ostatnie 15 lat byliśmy świadkami większych i mniejszych widowisk na polskiej scenie politycznej. Potwierdzeniem powodzenia danej klasy politycznej, formacji w oczach społeczeństwa jest przejście na drugą kadencję. Jak wiemy, w Polsce nic takiego nie było. Najpierw mieliśmy rządy solidarnościowe w latach 1989-93. Porażka. Potem postkomuniści w latach 1993-97. Porażka. Potem znowu solidarnościowe 1997-2001. Porażka. I znowu postkomuniści 2001-2004. Porażka. W ramach obydwu ruchów przewinęło się na polskiej scenie multum partii, zmieniających a to nazwy, to orientacje, a ich członkowie przeskakiwali z kwiatka na kwiatek. Ile razy zmieniał się rząd-przemilczmy to. Od piętnastu lat stale te same mordy. Sam się nieraz dziwię, że w telewizji widzę polityków, którzy już dawno powinni być odsunięci od władzy. Ale też odnoszę takie wrażenie, że przy Okrągłym Stole zawarto pewne pakty...Coś za coś. Dopuścimy was do władzy, ale pozostaniemy nadal jej udziałowcami. Korzyśc będzie wspólna. Drogi Klemensie:) Mogą mieć poglądy, jakie chcą. Mogą się obrzucać epitetami, mieszać z błotem, odróżniać się-jak przyjdzie co do czego, czyli stołki i pieniądze-dogadają się, pójdą grzecznie pod rączkę. Dla mnie te różnice w poglądach, to jest czysta farsa, widowisko na pokaz. Dla mnie Klemens w tym kraju partii nie ma. Ludzi czynu i ideowców nie ma. Autorytetu politycznego nie ma. Zresztą-wiesz, ze ja raczej gustowałem w ustrojach totalitarnych, z jedną partią. Choć model amerykański czy brytyjski też daje dużo do myślenia. W Polsce, w wyborach parlamentarnych nie biorę udziału już od paru ładnych lat. Jest mi wszystko jedno, kto będzie rządził. To jest dla mnie bez znaczenia. Tak, bo widzę, co się dzieje, że nawet najwięksi wrogowie mogą bez niczego zapomnieć o wszelkich różnicach w poglądach...Ładnie się wypowiadają, dyskutują, mają wizje, plany...A społeczeństwo czeka na czyny! Polacy lubią ludzi czynu, o cechach wodzowskich, którzy pokażą drogę rozwoju i postępowania. Ludzi sprawiedliwych, prawych, honorowych. A tu korupcja jedna za drugą, politycy śmieją się społeczeństwu w twarz...Co nam zrobice...Nic nam nie zrobicie. Bo już nie ma nawet takiej siły, która by nam podołała...Solidarność na początku lat 80-tych-to był piękny ruch. Miliony członków, aktywnych ludzi, wierzących, że są w stanie dokonywać wielkich rzeczy, że ta władza totalitarna jest tak naprawdę krucha, ludzi czynu, autorytetów moralnych...A teraz czasy dobre dla cwaniaków, kłamców, oszustów, złodziei, którzy w dupie mają jakąś ojczyzne, dobro narodu. Co ich obchodzi drugi człowiek...? Niech zdycha. Obowiązuje prawo dżungli, prawo silniejszego. A uczciwy człowiek musi tyrać latami, aby się czegoś dorobić...Najlepiej, to mysleć tylko o sobie...Wskaż mi Klemens taką partię, która zasługuje na zaufanie, na uznanie, która czegoś dokonała? Wskaż mi takich polityków...SLD, SDPL? Co oni mają do zaproponowania? PSL, UP? A ci co mają? LPR, Samoobrona, PiS-a cóż oni mają do zaproponowania? Platforma Obywatelska czy Unia Wolności-totalni konformiści, gotowi podpisać cyrograf z diabłem, jeśli by to miało przynieść jakąś korzyść, nie lubiący patrzeć na złe obrazy rzeczywistości...? Przecież Klemens my ich znamy na wylot. Wiemy, czego się po nich spodziewać. A szanowny pan Belka-przecież i miły człowiek i fachowiec, ale nie oto się tu rozchodzi...Tylko o pieprzone stołki i pieniądze. Bo rozdano nie tym, co trzeba, aby uzyskać votum. Rwą się do władzy, chcą wyborów...A pan Lepper jest cholernie niebezpieczny, bo ma zabyt radykalne ruchy i przez nieuwagę jeszcze strąci z piętnastoletniego tronu co niektórych...Może ja Klemens jestem zbyt radykalny, ale powywieszał bym tych psów politycznych na latarniach ulicznych...Nie interesuję się polityką i jednocześnie wypisuję takie a takie teksty....Ale lubie telewizyjne kampanie wyborcze, w ktorych to politycy wbijają społeczeństwu takie a takie poglądy. I się śmieje. Po co nas uczono miłości do ojczyzny, jak ci, co stoją na jej czele, niszczą ją i opluwają swoim postępowaniem. Jaki oni stanowią wzorzec dla innych? Ustroje nie są złe, tylko ludzie. Bo i tak wszystko się sprowadza do człowieka. Ale czy ja mam prawo narzekać. Równie dobrze mogę olać to wszystko i myśleć tylko o sobie. Studiuje dziecię? Studiuje. Pracuje dziecię? Pracuje. Stać dziecię na wiele rzeczy? Stać. To czego dziecię jeszcze chce?!!! Niech dziecię pilnuje swoich spraw, a nie zajmuję się osądzaniem polityków. Od sądzenia są sądy. Niezawisłe Klemens!!! Niezawisłe hahaha:) No skąd? No panie dziennikarzu?:) Ja biorę? Co pan wypisuje? Ale nie martw się Klemens, nie martw:) Jest dobrze:) Zawsze może być gorzej!:) Pamiętaj!:) A może nie powinienem wypisywać takich rzeczy? Demoralizuje politycznie młodych Sztabowiczów:) Wiesz, Radzik i SETIczek mają o mnie zdanie wyrobione. Perkun, to taki trochę niebezpieczny politycznie gość:) Niby polityka go nie interesuje, ale jak przyjdzie co do czego...:) Choć zdaje się, że ostatnio trochę zmienili orientację, a to ty Klemens stałeś sie konserwą?:) Iść dla zasady do wyborów?;) To tak jak na niedzielną mszę do kościoła:)

Pozdrawiam kochanego obrońcę praw człowieka!:)
 
Strona 15 z 15
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
fanfiki, anime
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 16