gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Znalezionych wyników: 132
Forum Strategie Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Polska w Iraku
raynale

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 7976

PostForum: Historia   Wysłany: Wto Maj 17, 2005 12:42 am   Temat: Polska w Iraku
"Czy Polska powinna wycofać sie z Iraku ?" - to pytanie, na które można odpowiedzieć "tak" lub "nie".
Pytamy jednak/ i pytać winniśmy - gdzie, kiedy, dlaczego, pod jakim warunkiem, po co/ w jakim celu...
Pisząc kiedyś o uwikłaniach naszych "spraw zagranicznych" - to właśnie miałem na myśli.
  Temat: upadek kosciola po smierci naj wienkszego papierza w histori
raynale

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 13945

PostForum: Off Topic   Wysłany: Pon Maj 09, 2005 5:47 pm   Temat: upadek kosciola po smierci naj wienkszego papierza w histori
Przepraszam.
Zdezorientował mnie użyty przec Ciebie nawias.
Co do meritum:
myślę, że wielu księżom/ zakonnicom celibat nie przeszkadza.
  Temat: W samo południe - zdobywamy miasto
raynale

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4346

PostForum: Militaria   Wysłany: Pon Maj 09, 2005 12:07 am   Temat: W samo południe - zdobywamy miasto
A czym dysponujemy?
Samą artylerią??
Tylko piechotą?
Artylerią, piechotą, ale bez wsparcia z powietrza?
Dowodzimy plutonem,..dywizją, armią? Może tylko czołgiem Rudy 102?
Zdobywamy miasto otwarte, twierdze czy miasteczko? Nad morzem, na wyspie...?
Warto też wiedzieć, po co je mamy zdobyć.. :)
  Temat: upadek kosciola po smierci naj wienkszego papierza w histori
raynale

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 13945

PostForum: Off Topic   Wysłany: Nie Maj 08, 2005 10:37 pm   Temat: upadek kosciola po smierci naj wienkszego papierza w histori
Backside napisał/a:
a co ma, przepraszam, państwo do Kościoła

To juz zależy od państwa.

Na przykład we Francji jest całkiem na odwrót niż w Watykanie.
Backside napisał/a:
a co ma, przepraszam, państwo do Kościoła (w Polsce)? Obawiam się, że tyle ile piernik do wiatraka :].

Znacznie bliżej.
Na przykład:
wiele, wiele dóbr do zaofiarowania,
wielu, wielu obywateli do chrzcin, ślubów, powołań...
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Sob Maj 07, 2005 9:46 pm   Temat: Liga Mistrzów
raynale napisał/a:
trzymajmy sie lepiej czterech ostatnich meczy LM

Klemens napisał/a:
Masz na myśli emocje do ostatniego gwizdka??:)) Bo chyba tak w rachunku ogólnym to o to właśnie chodzi w kibicowaniu, czyż nie??:))))))

A co wspólnego "emocje" mają z "poziomem"? Gdybyśmy zaczęli sie tu obrzucać inwektywami,emocje może by wzrosły, ale czy poziom
dyskusji? :)
Klemens napisał/a:
wieszczysz koniec owej dyscypliny

Ja? Koniec futbolu? Masz na myśli "grabarzy", "wieniec" i "szarfy"? Wyjaśniam otóż z miłą chęcią, że to tylko pospolite retoryczne ozdobniki!
(...chociaż - okazuje sie, ze nawet w Kanadzie można żyć bez NHL :) ).
Do rzeczy jednak:
jeśli upowszechnią sie wzorce firmowane przez obu panów z Plw.Iberyjskiego (a czemu by nie miały, skoro są takie skuteczne?), wieszczę (a tak) kryzys futbolu (wiec nie koniec przecież).
To, co w wykonaniu Chelsea i Liverpoolu (gra defensywna) jest jeszcze strawne, stanie sie - istotnie - parodią i antyfutbolem (w Polsce chociażby).
Doprawdy, smutny to stadion z setką widzów na ligowym meczu...
Klemens napisał/a:
Trzy punkty, owszem, miały premiować zwycięzców, ale cel restrykcji nałożonych na bramkarzy nie mieści się w Twym podziale, który wbrew pozorom nie jest dychotomiczny. Otóż miało to przede wszystkim utrudnić grę obronną

skoro "miało to" - jak piszesz - "utrudnić grę obronną", zatem ->
ułatwić ofensywną...bez najmniejszych szkód dla dychotomii :)
...i dla fair play. :D
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Pią Maj 06, 2005 7:16 pm   Temat: Liga Mistrzów
Wyobraźmy więc sobie i porównajmy:
a) widowisko nr 1 - akcja przenosi sie z jednej bramki pod drugą, sunie atak za atakiem, strzały, parady, zagrania z pierwszej piłki...(ale walka!);
b) widowisko nr 2 - obie drużyny blokują tyły i środek boiska, piłka tłucze sie jak w pinballu, 4 sytuacje bramkowe na mecz...( ale walka!).
Klemensie, jeśli przedkladasz walory widowiska nr 2 nad walory widowiska nr 1, to - istotnie - niewiele między nami punktów stycznych. Pozostaje stara maksyma: "De gustibus non disputandum", od Ciebie hołdy dla Mourinho i Beniteza, ode mnie - wieniec z żałobną szarfą.
Niewiele nie znaczy jednak "wcale".
W Twoim rozumieniu futbolu jest przecież jakis związek ze strategią...(dobro defensywy?).
Swojego nie ukrywam: dobro piłki w ogóle, tak dziś jak w przyszłości.
Pytanie:
czy reformy typu "trzy punkty za zwycięstwo", restrykcje nałożone na bramkarzy - służyły (służyć miały):
1)grze defensywnej?
2)grze ofensywnej?
(niepotrzebne skreślić).
...
Czy Liverpool na pewno nie "murował" bramki? Bo wg mnie - "murował", tyle ze lepiej niż Valerenga. Dziwisz sie?
I o co tu jeszcze może więcej chodzić? By w tym "murowaniu" doszedł do perfekcji?
...
Twój quasi-historyczny wtręt skwituję trochę nonszalancko:
trzymajmy sie lepiej czterech ostatnich meczy LM :wink:
PS.
Czytam:
Klemens napisał/a:
Jak napastnikowi uda się jeden zwód na pięć prób, uważany jest za gwiazdę. Gdy obrońca nabierze się choć na jeden z owych zwodów, to z zasady jego drużyna przegrywa mecz.

Pozwolę sobie na małą pożyczkę
:)
Klemens napisał/a:
Echhh, padło tyle stwierdzeń, z którymi się nie zgadzam

Ja także :)
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Pią Maj 06, 2005 1:29 am   Temat: Liga Mistrzów
Dzis nawet takie kino to głównie widowisko.
Czy nie dobry spektakl, pełen fajerwerków technicznych, nietuzinkowych podań, strzałów, parad bramkarskich, jest właśnie solą futbolu?
Piszę w imieniu kibica, który tzw. aren sportów walki ma już wystarczająco wiele do wyboru: od ringu począwszy na tatami skończywszy. Czy futbol to rugby, hokej, gra, gdzie koniecznie kości mają trzeszczeć?
Owszem, lubie czasem obejrzeć jakiś "film studyjny", przeczytać dzieło noblisty, przeanalizować partie szachów. Jednak nie potrzebuje do tego boiska piłkarskiego.
Niech mi wiec nikt nie wmawia, że Mourinho to Lars von Trier, Coetzee & Karpow w jednym: genialny wódz, strateg, taktyk, mag, wizjoner, psychokiller i Bóg wie co jeszcze (nic to zresztą nowego - mieliśmy już nawet "papieży" piłki :) ).
Mourinho to trener, jakich - niestety - wielu. Stawia na obronę, bo to po prostu łatwiejsze. Tyle, że ja uwazam, iż to, co może, a nawet powinno przyświecać selekcjonerom San Marino, Liechtensteinu, klubów jak Valerenga (tfu, zgiń przepadnij, siło nieczysta), nie przystoi trenerowi Chelsea (Liverpoolu, Milanu).
Czy w takim kierunku ma podązać piłka?
Hm, piękne samobójstwo na raty:
czyli - bramkarz, ośmiu obrońców, 2 pomocników (w tym jeden - defensywny :) ) ..byłaby to przecież konsekwencja dosyć logiczna. ( I jakże już niektórym klubom do niej blisko, prawda, Benitez?)
:)
Aha, skorośmy tak blisko groteski, to na koniec, Ajmdemenie, nietrudne pytanie.
Więc kto jest tym nostalgikiem - Mourinho, który gustuje w starych,zachowawczych i szpetnych w dodatku stylach typu cattenaccio, czy ja - rozglądający sie za czymś pięknym, radosnym i nowym?

PS. Co do Krainy Pomysłów...Może 0-0->0, innymi słowy: wynik 0 0 oznacza 0 punktów dla obu druzyn :idea: :wink: .?
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Czw Maj 05, 2005 5:10 pm   Temat: Liga Mistrzów
Ilu Chelsea ma w składzie nominalnych napastników? Tylu samo co bramkarzy. Za to mrowie pomocnikow i obrońców ( i nie bardzo wiem po co akurat portugalskich :) )...
Oto trend firmowany przez Mourinho.
Czy to nie on odpowiada wystarczająco już długo za politykę kadrową klubu?
Czy to nie on uchodzi (nie tylko w opinii D.Szpakowskiego) za trenerskiego geniusza, guru?
Czy jednak proponuje coś nowatorskiego, odkrywczego, widowiskowego ( i nie dla "punktotłuków")?
Nie ma możliwosci, środków?
Ej, chyba jednak pomysłów...
Oczywiście, nie neguję przecież jego tytułów, osiągnięć. Tyle, że defensywny styl mierzi mnie i brzydzi. Trzy punkty zamiast dwóch za zwycięstwo, bramki na wyjeździe warunkowo liczące sie podwójnie - to w najwiekszym skrócie przykład tego, jak z takim stylem starano sie ongiś wojować.
Po latach widać, że znowu nadaremnie.
Przykładem nie tylko Chelsea i Liverpool, także gra Milanu w meczu z PSV.

PS. (i nie V :D ) Wybacz Ajmdemenie, ale pisząc: "obaj mamy do tego niezbywalne prawo" (czyli krytyki Mourinho), miałem na myśli siebie i Rafę. Bo
Ty przecież sie sam (niepotrzebnie) wykluczyłeś :) . Niemniej - każdy zauwazy - iz w innym miejscu dostrzegłeś jednak, że krytyka może być też konstruktywna. :)
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Sro Maj 04, 2005 7:02 pm   Temat: Liga Mistrzów
Ajmdemen napisał/a:
Co do oceny Mourinho, będę trochę złośliwy, ale krytykować go ma prawo np Rafa Benitez, a Ty czy ja :)
....nie?
Wybacz, ale obaj mamy do tego niezbywalne prawo :D , ja - jak widać - dodatkowo jeszcze powody, wyłuszczane tu przeze mnie dość skrupulatnie.
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Sro Maj 04, 2005 5:35 pm   Temat: Liga Mistrzów
Liverpool - Chelsea/ rewanż.
Mecz emocjonujacy, ale znów na słabym piłkarsko poziomie.
I - przy okazji -
1. jak tu nie napomknąc o roli szczęścia w dzisiejszym footballu :) ,
2. niechby Mourinho raczej dawał częściej szanse napastnikom, bo - póki co - nawet taki Kezman grywa już dziś jak debiutant,
3. więc może dlatego właśnie znów postawił na Hutha ( :D :idea: :wink: )???
4. Liverpool na awans może zasłużył, ale nie na finał LM :shock: .

PS. Dzisiaj ponownie troszke kontrowersyjnie, ale (chyba) nie szkodzi... :)
  Temat: Lek na raka - pomożesz??
raynale

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 6501

PostForum: Archiwum   Wysłany: Nie Maj 01, 2005 8:18 pm   Temat: Lek na raka - pomożesz??
Daredevil napisał/a:
Pytanie: czy ten program dziala na FW i na czym dokladnie polega jego praca? Czy wysyla jakies dane do mojego komputera czy tylko odbiera? Jesli tez wysyla to nie jestem pewien czy wszystkie FW go przepuszcza.

Program pobiera z serwera tzw. Work Units - pakiety z danymi, wykorzystuje wolny czas procesora na obliczanie danych (priorytet z jakim proces pracuje to Idle), po czym odsyla wyniki obliczen. Program pobiera/wysyla dane na portach 80, 443 - wystarczy w firewallu otworzyc te porty dla tego programu (np popularny i - co wazniejsze - darmowy firewall Zone Alarm wpierw zapyta sie czy ten program moze korzystac z polaczenia internetowego).
  Temat: W samo południe - myśliwiec w obronie
raynale

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6321

PostForum: Militaria   Wysłany: Nie Maj 01, 2005 4:57 pm   Temat: W samo południe - myśliwiec w obronie
a oprócz tego stawiam też na widzenie tzw. niewidzialnych bombowców...
Nie uwazasz, inqistor, ze Twą ankiete należałoby wzbogacić o jedną cyferke wiecej? :D
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Sob Kwi 30, 2005 9:15 pm   Temat: Liga Mistrzów
Prawda? Ciesze sie razem z kibicami Chelsea...
Tak czy owak - zawsze kibicowałem West Ham.....Co Pan na to, panie Lampard?
Mniejsza z tym:
np. Lampard - dobry strzał z dystansu (czasem - podanie);
np. Gerrard - świetne podanie (czasem - strzał z dystansu) - gdyby odszedł z Liverpool, kto bedzie symbolem/maskotką tego klubu - Traore? :?: - to tyle na temat ich artyzmu/ wszechstronności, polityki klubowej...
Tez mniejsza z tym:
od Mourinho żądam wizji, nie tytułów (przepraszam bardzo, ale kto pamieta trenera mistrza Anglii z r. 1958/ 1961/1933/1975..?). i nie brnięcia w ślepotę - np. na obecnosc niejakiego Hutha w meczu z Bayernem a pokazania w czym tkwi siła, nie słabosc gry..., powtarzam, wizji (bo ma szanse niepowtarzalną)..

PS. UEFA zaczyna cos rozumieć.....
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Pią Kwi 29, 2005 2:27 am   Temat: Liga Mistrzów
Ajmdemenie, Klemensie, to, co piszecie o skuteczności, taktyce, walorach gry zespołowej i obronnej, nalezy do skarbnicy footballowych prawd uniwersalnych. Równie dobrze odnoszą sie one do Premiership co naszej II ligi.
My jednak piszemy o elicie elit: drużynach o niebotycznych budżetach i - teoretycznie przynajmniej - fantastycznych możliwościach. Tymczasem forsę lokuje sie dzisiaj w tasowanie talii zgranych kart. Wczoraj w Paryżu, dziś w Rzymie, jutro w Londynie... oto wędrówki dziesiątków piłkarzy i piłkarzyków, zawodowych kosmopolitów, a lepiej - kondotierów, którym wszystko jedno, gdzie grają, w dodatku - szkolonych przez treserów małp raczej niż trenerów z prawdziwego zdarzenia.
W efekcie - to, co widz dostaje do "kontemplacji", jest badziewiem opakowanym w celofan, pozłotkę i ornamencik, z którego co rusz wyłazi jednak jakiś smród: a to "miszcz" opluwania, to - fikołków na polu karnym, rozrywania koszulkowej dzianiny, pozoracji śmierci klinicznej, nieudanych uników...eh...
Za taki shit to ja serdecznie dziękuję, bo na podwórkach jest właśnie
bardziej autentycznie...
Kibice to wiedzą. Dawniej - prawdziwe gwiazdy szanowano. Nikt by sie nie ważył godzić w nie petardą, butelką czy nożem. Kibole naparzali sie między sobą, dziś - potrafią prać po pyskach graczy, bo ich nie szanują i nie lubią.
Skąd sie to wzięło?
Niestety, z pogoni za forsą. Obciążenia nieszczesnych piłkarzy - mimo szerokich ław - są tak duże, że umierają na boiskach. Ile razy w ciągu tak długiego, intensywnego sezonu można zagrać dobrze?
I jak sie to ma nie odbić na poziomie widowisk?
Medialny szum, udawane zachwyty komentatorów i innych "profitobiorców" niczego nie przesłonią. Król jest nagi!
I nawet niespecjalnie sie obawiam, że obecne pokolenie, widujące jedynie taaaakie mecze, zapomni jak to drzewiej bywało. Na szczeście prawdziwie wielkie mecze z (nie)dalekiej przeszłości przezornie nagrano... :D
  Temat: Liga Mistrzów
raynale

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 16363

PostForum: Sztab Managerów   Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 9:26 pm   Temat: Liga Mistrzów
Będzie (chyba) kontrowersyjnie (?).
Poziomem dwóch półfinałowych meczy LM jestem zdegustowany.
Milan - PSV - impotencja dwukrotnie straszną męką przełamana;
Chelsea - Liverpool - ciężka atletyka + pchnięcie kulą (pardon: piłką).
Wraca triumfalnie cattenaccio, system zdawałoby sie bezpowrotnie skompromitowany, jednak skuteczny (czego Grecja - najsłabszy ME w dziejach footballu - przykladem).
Mourinho czy Benitez (Rehagel mniej - po prostu grał tym, co miał) to grabarze piłki.
Dla takich trenerów jak oni artyści footballu to wrogowie. Im trzeba rzemieślników/ atletów.
Efekt?
W takim meczu jak Chelsea- Liverpool naliczyłem cztery bramkowe sytuacje, niemiłosiernie spaprane przez - badźmy szczerzy - partaczy nie artystów.
Football, który ma polegać na realizowaniu paplaniny zarozumiałych trenerów, jest dla mnie niestrawny.
"Widowisko", gdzie piłka "wala" sie głównie na środku boiska skutkiem setek niecelnych obustronnie podań, a piłkarze "grają" brzuchem, dupą, plecami, kopią się i naparzają łokciami, to raczej wrestling.
Dziś każdy wynik jest możliwy, zbyt czesto decyduje przypadek, szczęście.
Donoszę przeto uprzejmie, że właściwie jest mi wszystko jedno, która drużyna trofeum zdobędzie, choć zyczyłbym Milanowi (bo Szewczenko) lub Liverpoolowi (wiadomo).
Na zakończenie chciałem zauważyć, że w dobie cattenaccio było sie przynajmniej przed kim bronić. Drużyny miały wtedy po 3-4 napastników w składzie, dzisiaj - jednego, w porywach - dwóch.
Skutek?
Team pomocniko-obrońców broni sie przed obrońco-pomocnikami i nawzajem. Brzmi głupio? Wiem, ale przecież nie dla pseudogeniuszy typu Mourinho...
 
Strona 4 z 9
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
forum anime, widmo
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 16