gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Unia Europejska- przeszłoć i przyszłoć
Autor Wiadomość
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 6:26 pm   Unia Europejska- przeszłość i przyszło&#

no właśnie :)
Cóż coraz bardziej ogarniają mnie wątpliwości co do przyszłości Unii Europejskiej. Już teraz sytuacja przedstawia się moim zdaniem nienajlepiej- główne opcje w Unii to kompletny socjalizm z jednej strony (od mniej więcej dziesięciu lat wprowadzający swoje durnowate przepisy, ostatnio chyba w lekkim odwrocie), z drugiej strony mamy zwolenników separacji krajów "twardego jądra" od reszty Unii spowalniającej ich rozwój- to rozwiązanie zapewne niezłe dla tych krajów, dla nas byłoby tragedią, ponadto godzi chyba w podstawowe założenia tej organizacji. No i dość słaba niestety opcja zwiększenia wydatków na R+D, która i tak jeśli by zwyciężyła to dla Polski zbyt opłacalna nie jest (hehe, ale pesymistyczne wizje roztaczam- i tak źle i tak niedobrze :) ).
Co właściwie jest celem UE (i czy cel ten jest realizowany)? Chyba głównie chodzi o korzyści ekonomiczne dla wszystkich krajów, odłóżmy na bok propagandowe hasełka o jedności kulturowej, etc, bo to spełni się może za tysiąć lat (w co też wątpię). Czy więc członkowie UE odnoszą korzyści ekonomiczne z członkostwa? Jak to właściwie ocenić- czy przez bilans płatności danego kraju (wówczas Polska niby jest 6mld PLN na plusie choć te pieniądze są i tak wyłącznie wirtualne, ale Niemcy np i tak wychodzą na minus), czy przez coś innego? Założenia strategii lizbońskiej i korzyści z nich płynące są np żadne, gdyż absolutnie nikt ich nie realizuje. Ale mamy też unię celną, która jakieś korzyści przynosi, wspólne przepisy (część zapewne zbędna i wnosząca niepotrzebne koszty, ale jednak są to wspólne przepisy co korzyścią niewątpliwie jest) i wymuszanie przepisami zmiany struktury budżetu- ograniczenie deficytu (i znowu często nierealizowane przez tych, którzy mogą sobie pozwolić na nie realizowanie- czytaj Francja i Niemcy) i wymuszanie większych wydatków inwestycyjnych, czyli tym samym ograniczenie transferów. Również można się spodziewać zbliżenia poziomów cen, co dla jednych jest korzyścią, a dla innych nie (czyli dla nas).
Są też oczywiście kwestie polityczne- komu ile władzy, tworzenie nowego supermocarstwa, dla nas ważną kwestią jest bezpieczeństwo przed zagrożeniem rosyjskim i Unia jakąś gwarancję stanowi. Czy inne kwestie mają lub będą miały większe znaczenie, nie wiem. Szczególnie wątpię w celowość konkurowania z USA i ewentualne szanse UE w takiej konkurencji. No i jeśli już mowa o kwestiach politycznych to wyraźniej widać tu podziały wewnątrz Unii niż sprawy ją jednoczące- przykładem choćby sprawa rabatu brytyjskiego- Włochy zapowiadały ostatnio, że nie zgodzą się na żadne porozumienie nie przewidujące zniesienia rabatu, zaś Wielka Brytania zapowiedziała, że nie zgodzi się na żadne porozumienie mające znieść rabat. Ciekawie się zapowiada :)
 
 
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Sty 25, 2005 9:04 pm   Re: Unia Europejska- przeszłość i przyszł

Ajmdemen napisał/a:
(ostatnio chyba w lekkim odwrocie)


Niestety nie podzielam optymizmu w tej kwestii, o czym moze swiadczyc moim zdaniem ostatnie zamieszanie wokol Rocco Buttiglione czy nawet wypowiedz pani Srody...

Ajmdemen napisał/a:
(hehe, ale pesymistyczne wizje roztaczam- i tak źle i tak niedobrze :) ).


Po prostu wnosisz do europejskiej roznorodnosci najlepiej wyksztalcona polska ceche:)))

Ajmdemen napisał/a:
odłóżmy na bok propagandowe hasełka o jedności kulturowej, etc, bo to spełni się może za tysiąć lat (w co też wątpię).


Owszem, to propaganda, ale czy tak znowu nierealistyczna??

Czy tak naprawde nasze pokolenie rozni sie w swych dazeniach, postawach i zachowaniach, czyli wlasnie kulturze, od zachodnich rowiesnikow?? Marzymy o podobnych samochodach, jemy ten sam syf w McDonald'sach, czytamy te same ksiazki, ogladamy te same filmy, razem emocjonujemy sie co srode rozgrywkami Ligi Mistrzow, razem narzekamy na UE i swych politykow itd. Moim zdaniem obecnie mlodego Polaka i Portugalczyka czy Szkota laczy nieporownywalnie wiecej, niz mialo to miejsce pol wieku temu. Czy przy powszechnie otwartych granicach, blyskawicznemu przeplywowi informacji i idei via internet do wlasciwego zuniformizowania sie naprawde potrzeba tysiaca lat? Bardzo watpie - za sto lat roznice juz beda pewnie nie wieksze, niz miedzy Szkotami a Anglikami...

Ajmdemen napisał/a:
Czy więc członkowie UE odnoszą korzyści ekonomiczne z członkostwa?


Az prosi sie o zacytowanie klasyka, bodajze Disraeli'ego: "Wielka Brytania nie ma stalych sojusznikow, Wielka Brytania ma stale interesy". Jak sam przyznales gloszenie idei o zjednoczeniu duchowym, mentalnym to przede wszystkim propaganda a w stosunkach miedzynarodowych wciaz kroluje realpolitik - ergo jakby czlonkostwo nie bylo korzystne, to by go po prostu nie bylo:)))

Ajmdemen napisał/a:
Założenia strategii lizbońskiej i korzyści z nich płynące są np żadne, gdyż absolutnie nikt ich nie realizuje.


Coz, moge sie tylko zgodzic. Ale zadajmy sobie pytanie - czy w ogole chcemy scigac Amerykanow?? Powszechnie sie mowi, ze "Ameryka jest krajem idealnym do robienia interesow, zas Europa do spedzenia emerytury". Prawda jest taka, ze stopa zyciowa w Europie, kosztem wydajnosci etc. jest wyzsza niz w Stanach. Czy naprawde chcemy tu zmiany?? Ale chyba sam zadales to pytanie:))).


Ajmdemen napisał/a:
Włochy zapowiadały ostatnio, że nie zgodzą się na żadne porozumienie nie przewidujące zniesienia rabatu, zaś Wielka Brytania zapowiedziała, że nie zgodzi się na żadne porozumienie mające znieść rabat. Ciekawie się zapowiada :)


Polska wielokrotnie( i dosc zasluzenie) byla oskarzana o nieelastycznosc i niezdolnosc do zawierania kompromisow. Teraz mozemy popatrzec, jak robia to nasi krytycy:))))))))
 
 
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Binol 
Szeregowy
Uzzurro-Neri


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 44
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pią Lut 18, 2005 6:31 pm   

ja powiem jedno my nie dogonimy unii w bogactwie tylko unia nas dogoni w biedzie
 
 
Poziom: 5 HP   0%   0/81
   MP   100%   38/38
   EXP   46%   6/13
Achim 
Kapral
Gott Mit Uns


Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 53
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 7:48 am   

Unia chce żeby poziom życia w każdym państwie, które należy do Unii wyrównał sie ale moim zdaniem jest to nierealne w najbliższych 50 latach może Nasze Dzieci tego doczekają ale jest jedno pytanie czy Unia Europejska będzie jeszcze istniec ??
 
 
   
Poziom: 6 HP   0%   0/104
   MP   100%   49/49
   EXP   14%   2/14
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 2:36 pm   

Achim napisał/a:
Unia chce żeby poziom życia w każdym państwie, które należy do Unii wyrównał sie ale moim zdaniem jest to nierealne w najbliższych 50 latach może Nasze Dzieci tego doczekają ale jest jedno pytanie czy Unia Europejska będzie jeszcze istniec ??


Wiesz, ja akurat zaliczam się do osób, które marzą o Stanach Zjednoczonych Europy:)
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 3:03 pm   

Hmm, czy rzeczywiście Unia chce wyrównania poziomu ...

Ogólnie jest to jedno z założeń UE, jednak pojawiające się co rusz pomysły takie jak np "Unia dwóch prędkości" świadczą o tym, że nie ma tu jednomyślności. Nic w sumie dziwnego- wyrównywanie poziomu życia musiałoby się odbyć siłą rzeczy kosztem rozwoju bogatszych- a nikt nie lubi oddawać pieniędzy za darmo. Teoretycznie nie jest to do końca oddawanie pieniędzy za darmo, bo "kupują" sobie spokój i stabilność, pomagając innym państwom uniknąć biedy łączącej się przecież z wieloma innymi problemami, które można eksportować, co pokazał choćby Osama. Niewielu jednak traktuje poważnie takie zagrożenie ze strony nowych członków Unii a innym krajom, gdzie problem biedy ma daleko większą skalę (Afryka) się zbyt wiele nie pomaga.

Ogólnie korzyści ze wspólnej waluty i mniejszych barier między rynkami będą- choć oczywiście większe po stronie krajów starej Unii niż naszej- już oni o to zadbają :)

Jest też jednak zagrożenie- czy organy Unii potrafią zrealizować swoje zadania, podejmując decyzje obiektywnie, czy też będą narzędziami części państw służącymi oszukiwaniu innych? Komisja europejska z każdą swoją decyzją traci moje zaufanie.
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 3:03 pm   

Klemens napisał/a:
Stanach Zjednoczonych Europy


Ja też przychylam się do czegoś takiego, ale już dziś widać zwłaszcza w krajach byłej 15, że granice się zacierają. Myślę, że nierealnym jest utworzenie jednego, centralnego rządu. To zjednoczenie uptrywałbym raczej w unifikacji ogólnych przepisów prawa, federalizacji wojska (dwie flagi na mundurach - narodowa i unijna), pełnej wewnętrznej otwartości rynkowej.

Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie paneuropejskiego języka. Dobrym kandydatem jest łacina. Wtedy sprawa byłaby bardzo jasna. Każdy ma znać język łaciński i swój narodowy.

Jedno jest pewne - stoimy przed wielką szansą zjednoczenia się. Od nas zależy, czy ją wykorzystamy.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Backside 
Major
JazzFunk Planeta


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 842
Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 9:37 pm   

mande napisał/a:
Ja też przychylam się do czegoś takiego, ale już dziś widać zwłaszcza w krajach byłej 15, że granice się zacierają.


Prosiłbym o przykład :)
 
 
   
Poziom: 26 HP   1%   16/1637
   MP   100%   781/781
   EXP   3%   3/78
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 10:04 am   

Backside napisał/a:
przykład


W sensie dosłownym: wewnątrz strefy Schengen można poruszać się bez kontroli (z przejść granicznych zostały same tablice informacyjne, że wjeżdżamy do takiego, a takiego kraju).

W sensie mniej dosłownym: wspólny podział części pieniędzy (budżet UE), rola Komisji Europejskiej, która unifikuje Europę i jej prawo. Te same dyrektywy i rozporządzenia obowiązują i w Portugalii i w Finlandii.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
opowiadania, forum anime
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14