Wysłany: Nie Lip 24, 2005 12:32 pm W samo południe - rozprzestrzenianie się myśli technicznej
Weźmy czołg. Dopóki nikt takiego nie zbudował trudno było wpaść na pomysł konstrukcyjny, ale wystarczyło go zobaczyć raz w akcji i żadna filozofia zbudować swojego. Podobnie z nową taktyką w czasie bitwy - za pierwszym razem zaskoczy, ale później - o ile ktoś ujdzie z życiem i o tym opowie - bez problemu można się przygotować. Jeszcze ciekawiej jest, kiedy wiedza o dziedzinie naukowej jest wykładana na uniwersytetach w danym kraju - Włosi odkryli tajemnice fizyki? Żaden problem - wysyłamy jednego z naszych naukowców na naukę i mamy wynalazek praktycznie za darmo.
I tu oczywiście pytanie o model wynajdywania w grach. Ciekawe, że generalnie w RTS-ach stosowany jest najprostszy model, chociaz nie tak trudno rozbudować go.
1. W większości gier model jest prosty - każdy sobie. Nieważne czy opracowujemy wynalazek jako pierwsi, czy ostatni. Zawsze inwestujemy tyle samo zasobów i czasu.
2. Pomoc zapóźnionym- (na przykład Europa Universalis) jesli kraj jest bardzo zapóźniony dostaje darmowe punkty wynalazków, w zależności od różnicy w danej dziedzinie między krajem, a sąsiadami.
3. Wolny rynek - stosunkowo ciekawo jest to rozwiązane w Imperialism - wynalazki pojawiają się na rynku i każdy może je w każdej chwili kupić - o ile go tylko stać.
4. Gałęzie - Master of Orion II - wynalazki należą do dziedzin i w danej chwili można opracować tylko jeden z nich (na przykład albo tarcze energetyczne, albo zakłócacze naprowadzania)
5. Świat działa sam - model przypominający początek tekstu - im więcej krajów na świecie ma dany wynalazek - tym szybciej i taniej się go wynajduje - model z gry Imperialism II
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum