Wysłany: Nie Gru 12, 2004 12:42 pm W samo południe - wstrzymanie ofensywy
Co jest głównym powodem wstrzymania ofensywy? Trochę trudno to odnieść do konkretnych gier, bo tam przeważnie nie ma ani zmęczenia, ani zaopatrzenia, chyba, że w świeże jednostki.
1. Opór przeciwnika - dosyć szerokie pojęcie - opór na jednym odcinku, może być brakiem sił na innych.
2. Konieczność uzupełnienia strat - ale od kiedy? Rommel się nie przejmował takimi błahostkami
3. Konieczność podciągnięcia zaopatrzenia - tu chodzi o długość dowozu
4. Konieczność zgromadzenia zaopatrzenia - a tu, że się skończyło i je trzeba dopiero zgromadzić
5. Zmęczenie oddziałów - czy goniąc przeciwnika ktoś musi wogóle spać?
Ostatnio zmieniony przez inqistor Nie Kwi 17, 2005 11:20 am, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 25 Paź 2004 Posty: 842 Skąd: Z planety Melmaq
Wysłany: Nie Gru 12, 2004 10:07 pm
Trochę dziwne pytanie :], bo w różnych sytuacjacha mamy różne powody. W historii nigdy nie ma jakieś ogólnego, jednoznaczego powodu dla przerwania ofensywy.
Powód zbyt silnej obrony jest dla mnie zbyt oczywisty to odwrotu :].
Jeśli wszystko idzie dobrze z planem, a trza się wycofać, to wyobrażam sobie, że to z powodu nieprzewidzenia jakichś skutków, zdarzeń, których wystąpienie mógł pominąć dowódca np. istnienie wilczych dołów, nadejście niekorzystnych warunków pogodowych itd (albo jak w rosyjskim przysłowiu "Na papierze plan wyglądał całkiem dobrze. Zapomnieli tylko o parowach" )
Jeśli natarcie ma być przełamujące, niszczące i szybkie to odrzucam powód wycieńczenia i braku zaopatrzenia. Podczas kampanii często potrzebne jest szybkie zwycięstwo, dla poparcia, lub szybkei zdobycie ważnego portu, przyczółka, twierdzy itd i wtedy cel osiąga się bez względu na brak odpoczynku i dostatecznej ilości jedzenia .
Ofensywa powinna by też przerwana jeśli .. .nie ma sensu - tak jak jeden z rosyjkich generałów(Suworow?) wycofał się z pod Austerlitz w 1805, gdy wiadomo było, że Napolen wygra i tak jak powinnien był zrobić Hitler, gdy do Rosji nadciągnęła zima :].
Według mnie uzupełnienie strat. jak mamy wojne 1000 vs. 1000. Strona a wygra ,ale zostanie jej 200 wojska. A wróg ma w zanadrzu następne 1000. To raczej się nie rzucimy 200 żąnierzy na 1000 wrogów
wszystko po trochu oczywiście- i wszystko to się ze sobą łączy zadałbym raczej pytanie, który z tych czynników może być najgroźniejszy dla niepowstrzymanej na czas ofensywy i powiedziałebym, że nie podciągnięte linie zaopatrzenia- logistyka od zawsze decydowała o wynikach wojen
Poziom: 30 HP
1%
23/2333
MP
100%
1114/1114
EXP
17%
17/99
Gość
Wysłany: Pią Lut 11, 2005 7:15 pm
Moim zdaniem najważniejszym powodem wstrzymania ofensywy są niskie morale.Dlatego że żołnierz o niskim morale dezerteruje, odmawia wykonania rozkazu i wten sposób jest bezużyteczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum