Wysłany: Nie Kwi 16, 2006 1:31 pm W samo południe - Głębokość penetracji w turze
Głównym problemem w standardowych grach turowych (naprzemiennych IGO-UGO) jest ilość pól, jaką może przejść szybka jednostka. Jeśli jest to za mało - w turze nic się prawie nie dzieje, jeśli za dużo, przy zaskoczeniu możemy stracić połowę armii, zanim ruszymy palcem. Jak głęboka powinna być więc penetracja frontu?
1) Powierzchowna - przeciwnik może w swojej turze wycofać się i ustabilizować linię praktycznie bez strat
2) Zagrożenie linii - wysunięte jednostki dostaną się w STREFY KONTROLI naszych jednostek i będą mogły jedynie przesunąć się w nich o jedno pole, albo bojowo cofnąć się
3) Odcięcie - można odciąć niewielkie zgrupowania wojsk - nie będą mogły się wycofać bez walki
4) Okrążenie - spory kocioł, który nie będzie mógł zostać uwolniony bez poważnej akcji
5) Okrążenie i zniszczenie - też kocioł, ale w tej samej turze zadanie okrążonym poważnych strat
Wydaje mi się że zależy to od skali gry - tzn. jak dużymi (pod)oddziałami dowodzimy. W skali strategicznej (operacyjnej) wydaje mi się że najwyżej odcięcie. W skali taktycznej okrążenie lub okrążenie i zniszczenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum