Wysłany: Nie Mar 25, 2007 3:44 pm W samo południe - Jednostki propagandowe
Im niższe morale armii, tym bardziej należy ją motywować. W czasie 2 Wojny najbardziej rozbudowany ten rodzaj służb posiadał ZSRR, a zaraz po nim USA. Jak jest teraz z Rosją nie wiem, ale USA poszło nawet do przodu
Wyobraźmy sobie, że mamy takie oddziały na planszy. Są one w stanie wpłynąć jedynie na niewielki odcinek frontu. Jak powinny działać?
Szczerze mówiąc, poza owymi jednostkami NSDAP, czzy ewentualnie jednostkami dzierżącymi flagi, sztandary czy inne symbole nic mi nie przychodzi na myśl, ale z Twojej wypowiedzi wynikałoby, że są i inne typy takich oddziałów skoro mówisz, że USA w tej dziedzinie "idzie do przodu"?
Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 23 Skąd: Wilczkowice City:)
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 10:52 am
FifiCz napisał/a:
Panowie oficerowie.Moim zdaniem jednostki propagandowe powinny motywować żołnierzy do walki,rozgłaszać idee państwa któremu służą.
A w grze? Powinny działać tek jak na to wskazują wyniki ankiety. Bo chyba o tym powinniśmy rozmawiać (patrząc na ankietę), choć z drugiej strony należy również spojrzeć na to jak wygląda sprawa w realnym świecie (patrząc na post inqistor'a). Propaganda w Rosji zawsze była na wysoki poziomie (jeżeli tak to można określić). Jest nawet taki kawał na ten temat.
-Welcome in real world- powiedział Morfeusz do Neo i włączył Rosyjską telewizję państwową .
W USA propaganda jest dobrze ukrywana. Nie wiecie? A kto we wszystkich filmach (i grach) wojennych jest przedstawiany jako zbawca świata. Fakt jeżeli konflikt istaniał w rzeczywistości obecność USA często decydowała o jego zakończeniu. Ale w przypadku filmów Science Fiction również Stany Zjednoczone ratują świat przed zagładą, Amerykanie ukazują siebie jako zbawców świata.
W USA propaganda jest dobrze ukrywana. Nie wiecie? A kto we wszystkich filmach (i grach) wojennych jest przedstawiany jako zbawca świata. Fakt jeżeli konflikt istaniał w rzeczywistości obecność USA często decydowała o jego zakończeniu. Ale w przypadku filmów Science Fiction również Stany Zjednoczone ratują świat przed zagładą, Amerykanie ukazują siebie jako zbawców świata.
Różnica polega na tym, że te filmy są tworzone za prywatne pieniądze
Tak,w wielu filmach które oglądałem USA jest postrzegane jako zbawcę świata który ochroni ziemię przed zagładą.Zauważyłem jednak że większość filmowych katastrof dzieje się w Ameryce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum