Wojna zawsze jest możliwa, ale w dzisiejszych czasach możliwość wybuchu wojny z Rosją jest niewielka. Ponadto zaznaczam że Rosja nie należy do grupy państw arabskich, a także ich nie popiera.
Mieli problem z Gruzinami? A gdzie konkretnie?
Tak z technologii sowieckiej można się naśmiewać, ale teraz już nie ma ZSRR, a Rosjanie nie są głupi.
Swoje spostrzeżenia odnotowałem m.in. po rozmowach z Rosjanami i po szerszej analizie armii rosyjskiej, którą interesuję się już sporo czasu. Jeśli myślisz że Rosja jest świetnym placem treningowym dla amerykańskich pół-bogów to świetnie, o to właśnie chodzi.
Odnośnie akcji specjalnych. Rosja najprawdopodobniej czyni to celowo. Okrucieństwo i bezkompromisowość odstrasza terorystyczne hordy od Rosji.
Irak posiadał jeżdżące zabytki, więc nic dziwnego że miały one mierne szanse z amerykańskim złomem.
Tak jesteśmy częścią NATO, ale przed II WŚ byliśmy też członkami sojuszu z Francją i Anglią. Ponadto obecna Gruzja jest związana sojuszem z USA, ale jakoś nie widziałem w Osetii "Abramsów".
Rosja nieprędko wyciągnie łapy w stronę Ukrainy. Kraj ten jest zbyt ludny i za duży. Poza tym wystarczająca ilość społeczeństwa jest prorosyjska.
Myślę że i tak nie uda mi się przekonać kolegę Meryphillię, ale nie zależy mi na tym. Bądź konserwatywny, kochaj USA i niedoceniaj Rosji.
Pozdrawiam,
Tigo
PS.
Prosiłbym kolegę Meryphillię o podanie dowodów ogarnięcia moralnego Amerykanów - kraju który zakładali mordercy, złodzieje, prostytutki, degeneraci, gwałciciele i innego rodzaju zbrodniczy element. Gdzie jest ich tradycja? Picie Coca-Coli, czy produkowanie pornografii na największą skalę?
Myślę że i tak nie uda mi się przekonać kolegę Meryphillię, ale nie zależy mi na tym. Bądź konserwatywny, kochaj USA i niedoceniaj Rosji.
To zdanie pasuje do dyskusji w przedszkolu, nie na tym forum...
Tigo napisał/a:
Prosiłbym kolegę Meryphillię o podanie dowodów ogarnięcia moralnego Amerykanów - kraju który zakładali mordercy, złodzieje, prostytutki, degeneraci, gwałciciele i innego rodzaju zbrodniczy element. Gdzie jest ich tradycja? Picie Coca-Coli, czy produkowanie pornografii na największą skalę?
To zaś po raz kolejny pokazuje kto tu myśli stereotypami...
Jak to jest, że Amerykanie muszą zwalczać u siebie rosyjską mafię, a Rosjanie nie mają u siebie amerykańskiej? Tak na marginesie: mafia to "mordercy, złodzieje, prostytutki, degeneraci, gwałciciele i innego rodzaju zbrodniczy element".
Jak to jest, że Ci wszyscy mordercy i degeneraci amerykańscy nie powyrzynali się nawzajem, tylko budując gospodarkę od zera prześcignęli tych "porządnych", którzy zostali w Europie?
Jak to jest, że na argumenty o historycznych "osiągnięciach" sprzętu i armii rosyjskiej nie masz do przeciwstawienia nic poza enigmatycznymi napomknięciami o rozmowach ze swoimi znajomymi.
Jakoś nie mogę mieć wysokiego mniemania o rosyjskiej sztuce prowadzenia wojny, która nigdy nie przestawiła się z myślenia w kategoriach zalania przeciwnika masą "byle czego".
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Cze 2006 Posty: 101 Skąd: Piękna Stolica ;)
Wysłany: Sob Wrz 06, 2008 6:55 pm
Tigo >>> Jeśli Ameryka była budowana przez "złodziei, morderców i degeneratów", to czytając takie Twoje słowa jestem w pełni poparcia dla podobnych w wymowie słów ludzi, którzy mówią, że w Polsce mieszkają debile...
Dla Twojej wiadomości Stany Zjednoczone budowane były przez Europejskich kolonizatorów, w tym całe rzesze Twoich rodaków i oczywiście, że zdarzały się w tym tłumie tysięcy ludzi, jednostki zdegenerowane czy "złe", to nie można jednak generalizować w tak prostacki sposób jak Ty to robisz.
Jeśli Amerykanie są "zdegenerowani" czy "moralnie zepsuci", to powiedz jak do jasnej cholery udaje im się być taką potęgą, nawet w obliczu krachu gospodarczego?
Ale nie o tym tutaj mowa...
Chwalisz Rosję i jej technologię, ale zdaje się że robisz to tylko z pozycji wygodnego fotela przed ekranem telewizora czy monitora komputera...
Rosja "sypie się" tak samo jak Ameryka, ale technologicznie i "umysłowo" cofnięta jest o dziesiątki lat w stosunku do ścywilizacji zachodniej.
Potęga Rosjan nie tkwi w jej sprzęcie, a w mentalności szarych mas, które tłamszone i "trzymane krótko za mordę" przez własnych braci, nie buntuje się tylko spełnia najbardziej chore rozkazy.
Tego Zachód ze swoją demokracją nigdy nie będzie miał i w tym tkwi właśnie potęga Rosjan, co udowadniają od setek lat.
Problem tkwi w tym, że Rosja też wyczuwa grożącą katastrofę gospodarczą i w swój sposób będzie starała wyjść z opresji, zajmując po prostu inne państwa czy zwiększając w nich swoje wpływy.
Co do "wielkości" sowieckiej technologii militarnej, to nie potrafisz nawet zrozumieć prostego zdania...
Sprzęt w Iraku był "jeżdżącym zabytkiem", ale przecież te "zabytki" stanowią 80% składu obecnych sił zbrojnych Rosji...
Wydaje mi się, że jesteś zwykłą ofiarą propagandy uprawianej w TV i prasie niefachowej, według której MiG'a-29 stawia się za godnego rywala F-16, a jeden T-72 niszczy całą kompanię wozów przeciwnika.
Pogrążasz się już zupełnie ze swoją "wiedzą w temacie" porównując nasze członkostwo w NATO z sojuszem sprzed IIWS...
Dla Twojej wiadomości, gdy dojdzie do napadu na Polskę i NATO nie zareaguje, dowodzić to będzie tylko tego że pakt ten jest zbędny i żadne państwo nie będzie mogło mieć gwarancji że zostanie obronione w przypadku konfliktu.
Nie chodzi tu o Polskę w ogóle, a o układ sił w Europie. Po prostu naszych sojuszników nie stać na brak pomocy dla Polski w chwili konfliktu wywołanego przez Rosję.
Gdyby tak się stało, państwa członkowskie mogły by zwyczajnie oddać się Rosji bez walki, a tego nie chciałaby z pewnością cała Europa, jak i Stany Zjednoczone.
BTW. Nie ma żadnego sojuszu militarnego na linii Gruzja-USA... Nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy, że niby miałby tam jeździć Abramsy i strzelać teraz do Rusków.
Do administracji: ponawiam prośbę sprzed kilku miesięcy o anulowanie auto-wylogowania.
Gdybym nie miał nawyków "Ctrl-C", musiałbym pisać ten tekst na nowo... :/
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Wrz 06, 2008 11:23 pm
Kolega się tak nie nakręca bo żyłka pęknie
Co do tematu to popieram Tiga w jego wypowiedzi - Rosja ma przewagę.
Dlaczego? Ano dlatego, że może nie ma najnowszej technologii, a ich sprzęt mimo iż do najsłabszych nie należy to i najlepszym nie jest. Ale co ameryce po 20 osobowych czołgach jak nie będą mieli kogo tam wpakować? Rosjanie są nauczeni do tego, że za przywódcą pójdą w ogień i to jest chyba pod tym względem doprawy wyjątkowe państwo. Czy to odwaga czy głupota? to już musicie się spytać ich
A ponieważ kolega M. powinien (przynajmniej tak przypuszczam) znać powiedzenie, że "kiedy ludzi kupa i herkules dupa" bądź też przypis "kupą mości panowie", a w tym przypadku się to jak najbardziej sprawdzi.
A w ową kupę (szczególnie jak się "ładnie" ustawi) łatwo bombą można trafić. A co do Mig-29 i F-16 to ta radziecka konstrukcja w swoich najnowszych wersjach jest w stanie walczyć z Falconem, choć i tak najwięcej w takim wypadku zależy od pilota. Jeśli chodzi o "zabytki"- Polacy we wrześniu '39 mieli przestarzały sprzęt a mimo to potrafili się dość skutecznie bronić, więc nie należy lekceważyć jakiegoś wyposażenia tylko dlatego, że powstało lepsze i nowocześniejsze.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Wrz 07, 2008 11:01 am
Goodi napisał/a:
łatwo bombą można trafić
Ale wszyscy dobrze wiemy, że USA bomby nie uzyje bo się boi i szczerze powiedziawszy im się nie dziwie. Jeżeli USA użyje bomby to odpowie im Rosja bombką na to zareaguje z kolei inne państwo i inne i jeszcze inne do tego dojdzie jeszcze Al khaida, która wykorzysta chwilę słabości Ameryki i się rozpocznie wojna na skalę światową a tego w dzisiejszych czasach nie chce nikt.
Szczerze mówiąc to nie myślałem o broni masowego rażenia, a bardziej o bombach paliwowo-powietrznych. Co nie znaczy, że taka broń nie zostałaby w ostateczności użyta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum