Wysłany: Nie Maj 11, 2008 11:38 am W samo południe - Magazyny
Nowoczesne armie zużywają bardzo dużo "dóbr", które trzeba gdzieś składować. Najlepiej w pobliżu frontu. W jaki sposób najlepiej rozwiązać to składowanie, a właściwie, jak bronić składów? Weźmy pod uwagę dwie możliwości:
- magazyny podziemne. Najpierw trzeba je wydrążyć, co trwa bardzo długo, ale potem są nie do ruszenia nawet przez nalot dywanowy. Transport z/do nich odbywa się tylko kilkoma wejściami, więc jest wolny
- magazyny naziemne. Kilka baraków do osłony przed deszczem i już. Jedna głupia bombka powoduje potężne straty, więc takiego składu trzeba bronić aktywnie, ale siły obronne będzie potem można przenieść, a podziemnych bunkrów raczej nie
Załóżmy, że nie posiadamy aż takiej przewagi, żeby być pewnym obrony w razie ataku. A front jest bardzo ruchomy, więc miejsca magazynowania szybko się zmieniają
Jeżeli front szybko sie zmienia nie ma czasu i sensu by drążyć w ziemi. Wróg skorzysta na naszej pracy. Naziemne nie są zbyt bezpieczne ale, hmmm... praktyczniejsze?
Przy szybko przemieszczającej się linii frontu zdecydowanie lepsze są magazyny naziemne- najlepiej małe i rozproszone. Ale już w większej odległości od miejsca walk lepiej swoją rolę spełniają magazyny podziemne (z "nieruszalnością" części z nich bym polemizował bo np. kolejne generacje bomb GBU są produkowane z myślą o niszczeniu grubych warstw betonu).
W przypadku gdy prowadzimy działania ofensywne lepszym rozwiązaniem są magazyny naziemne, które daja nam możliwość sprawnego i szybkiego ich przemieszczania, natomiast w przypadku działań defensywnych lepszym rozwiązaniem będą magazyny podziemne , które lepiej zabezpiecza nasze zaopatrzenie przed ich stratą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum